Znakomity powrót Koszuty. Sokół pewnie pokonał GTK Gliwice

Podopieczni Dariusza Kaszowskiego nie zawiedli i w dobrym stylu rozpoczęli nowy sezon. Sokół wygrał w Gliwicach 72:55, a znakomity mecz rozegrał doświadczony Jerzy Koszuta.

Mimo sporych zmian kadrowych, to PTG Sokół Łańcut był drużyną, która mogła się czuć faworytem pierwszego w sezonie 2015/2016 meczu ligowego. Tak łatwej przeprawy na ciężkim terenie w Gliwicach nie spodziewali się jednak chyba nawet najwierniejsi kibice koszykarzy z Podkarpacia.

Już pierwsza odsłona pokazała, że trener Dariusz Kaszowski i jego podopieczni chcą od samego początku przejąć kontrolę nad grą. GTK Gliwice dzielnie walczyło, ale ostatnie trzy minuty premierowej kwarty to pokaz siły gości. Sokół wygrał ten fragment aż 10-0 i wyszedł na bezpieczne prowadzenie.

Gospodarze po chwili słabości szybko odpowiedzieli i po punktach Łukasza Bodycha był remis - 32:32. Końcówka pierwszej połowy to festiwal nieskuteczności w wykonaniu obu drużyn. Dość powiedzieć, że przez blisko cztery minuty GTK i Sokół zdobyły... cztery oczka. Na półmetku rywalizacji łańcucianie prowadzili, ale tylko 36:32.

Decydująca dla losów meczu okazała się trzecia odsłona. Pierwsze fragmenty po zmianie stron nie wskazywały jednak, że drużyna z Gliwic tak łatwo odda pole faworytowi. Punktował Piotr Pluta i Hubert Pabian, a prowadzony przez Krzysztofa Jakóbczyka i Jerzego Koszutę Sokół nie potrafił przełamać rywala. Wszystko zmieniło się w połowie trzeciej kwarty. Koszykarze Dariusza Kaszowskiego wygrali drugą część tej osłony aż 18:4 i przed decydującymi 10 minutami mogli być pewni swego. Doświadczony faworyt nie stracił koncentracji i pewnie utrzymał zaliczkę w czwartej kwarcie. Ostatecznie Sokół wygrał z GTK 72:55 i pokazał, że również w tym sezonie będzie się liczył na zapleczu ekstraklasy.

Kapitalny powrót na Podkarpacie zaliczył 33-letni Jerzy Koszuta, który poprowadził swoją drużynę do wygranej. Skrzydłowy zdobył 20 punktów, trafiając 7/11 rzutów z gry. W szeregach gliwiczan najlepszym strzelcem był Piotr Pluta - 12 oczek. Fatalnie zaprezentował się natomiast Jakub Załucki, który trafił zaledwie 1/13 rzutów z gry.

W oczy rzuca się aż 18 strat, jakie popełnili gospodarze. Sokół miał ich tylko dziewięć, co w dużej mierze pozwoliło mu odnieść wysokie zwycięstwo.

GTK Gliwice - Sokół Łańcut 55:72 (19:27, 13:9, 13:24, 10:12)

GTK: Pluta 12, Bodych 11, Wróbel 11, Fraś 10, Pabian 7, Ecka 2, Załucki 2, Morawiec 0.

Sokół: Koszuta 20, Jakóbczyk 16, Fortuna 10, Czerwonka 8, Kulikowski 7, Wrona 7, Pławucki 2, Pisarczyk 2, Klima 0.

Źródło artykułu: