Zawodnik ma za sobą bardzo słaby sezon w FC Barcelonie. Gracz nie miał za dużego zaufania u trenera Xaviera Pascuala - przeciętnie na parkiecie spędzał zaledwie 12 minut. W tym czasie notował 5,4 punktu i trzy zbiórki. W trakcie całych rozgrywkach zanotował zaledwie kilka dobrych spotkań.
Wydawało się, że zawodnik zostanie w lidze hiszpańskiej (miał kilka propozycji), ale ostatecznie zdecydował się na zmianę otoczenia i wybrał propozycję z ligi tureckiej. Nowy zespół Lampego w sezonie 2015/2016 będzie występował w Pucharze Europy.
Zawodnik ma za sobą już pierwsze mecze w nowej drużynie. Lampe błysnął szczególnie w spotkaniu z CSKA Moskwa, w którym zdobył 22 punkty i miał 12 zbiórek!
WP Sportowefakty: Jak czujesz się w nowym otoczeniu? Zaaklimatyzowałeś się już w Stambule?
Maciej Lampe: Tak, zdecydowanie. Czuję się coraz lepiej w nowym miejscu. Jak na razie wszystko mi się bardzo podoba. Nie mogę na nic narzekać.
Nie trudno nie spytać o mecz z CSKA Moskwa, w którym pokazałeś swoje nieprzeciętne umiejętności.
- Muszę zacząć od tego, że mecze przeciwko CSKA zawsze traktuję wyjątkowo. Spiąłem się na ten pojedynek, chciałem dobrze wypaść. Cieszę się, że udało się zagrać tak solidne spotkanie. Co więcej w tamtym meczu nasz trener nie mógł skorzystać z usług czterech podstawowych zawodników. Ja zresztą też wracałem po drobnej kontuzji stopy, z którą zmagałem się podczas wakacji. Teraz wszystko jest już w porządku.
Jak tobie się współpracuje z trenerem Dettmannem?
- Nasza współpraca dopiero się tak naprawdę zaczyna, ale jak na razie wszystko idzie bardzo sprawnie. Trener doskonale zna się na koszykówce, wie, co mówi. Jest także świetną osobą, więc nie ma problemów z komunikacją.
Na jakiej pozycji ciebie widzi?
- Na piątce. Mam grać jako środkowy. To mi bardzo odpowiada. Nie ukrywam, że znów odzyskałem chęć do gry. Cieszę się, że mogę grać dużą liczbę minut w trakcie spotkania.
Jak oceniasz potencjał nowego zespołu? Jakie są wasze cele?
- Uważam, że mamy bardzo wyrównany zespół. Są zawodnicy, którzy praktycznie w pojedynkę potrafią odmienić losy meczu. Cel? Mamy wygrać Puchar Europy.
Odważna deklaracja. A co z ligą turecką? Wasz trener mówi, że możecie być takim czarnym koniec rozgrywek. Zgadzasz się z nim?
- Tak. W lidze tureckiej jest wiele utytułowanych drużyn, których celem jest zdobycie mistrzostwa. Uważam, że jesteśmy w stanie namieszać w tej lidze.
Która liga jest silniejsza - turecka czy hiszpańska?
- Uważam, że z każdym rokiem liga turecka jest coraz silniejsza i może konkurować z ligą ACB. Zespoły bardzo się wzmacniają, płacą duże pieniądze. Uważam, że liga stała mocniejsza z racji tego, że zlikwidowano przepis o dwóch tureckich zawodnikach na parkiecie.
Rozmawiał Karol Wasiek