Dyrektor AZS-u Koszalin szczerze: Nie będziemy już chadzać na skróty

- Nigdy Koszalin nie miał możliwości oglądania tak wielu klasowych graczy w jednej drużynie. Co prawda to wszystko były gwiazdy z historią, ale jednak. Dostaliśmy jednak srogą lekcję, że na skróty się nie chadza - mówi Piotr Kwiatkowski.

[b]

WP SportoweFakty: Długo musiałeś "kurować" się po poprzednich rozgrywkach? Wracasz jeszcze pamięcią do minionego sezonu? Czy wręcz przeciwnie - zapomniałeś już o tym kompletnie?
[/b]

Piotr Kwiatkowski: Długo. Pamięcią wracam często, bo raz, że był to mój pierwszy sezon w AZS, a dwa, że nigdy Koszalin nie miał możliwości oglądania tak wielu klasowych graczy w jednej drużynie. Co prawda to wszystko były gwiazdy z historią, ale jednak. Być może to nas zgubiło. Może chcieliśmy za szybko wskoczyć na półkę, która nie jest dla nas. Może obraliśmy drogę na skróty, zamiast zbudować coś na trwałym fundamencie. I dostaliśmy srogą lekcję, że na skróty się nie chadza.

Co poszło nie tak? Dlaczego nie osiągnęliście założonego celu?

- Na to złożyło się wiele czynników, ale tego chyba nie ma sensu rozpamiętywać już. Za chwilę startuje nowy sezon i na nim musimy się skupić. Odbudować zaufanie kibiców. Bo dość mocno je nadszarpnęliśmy.

Co wyciągnąłeś z tamtego sezonu? Jakie wnioski płyną z minionych rozgrywek?

- Mnóstwo wniosków. Na pewno skład był zbudowany bardzo dobrze. Optymalnie połączyliśmy pozycje w naszych warunkach finansowych. Zabrakło doświadczenia, cierpliwości, albo zwykłego wyrachowania.

[b]

Kto rok temu wybierał graczy? Ty czy Igor Milicić?[/b]

- Nie znam dyrektora, GM lub trenera, którzy pracując w jednym klubie rywalizują ze sobą, kto sprowadzi fajniejszego gracza. Masz jeden cel i go realizujesz. Bez dobrej współpracy obu stron nie ma dobrych transferów, wyników. Każdy ma swoje pomysły, znajomości czy doświadczenia, z których warto czerpać. Nam rok temu udało się to fajnie złożyć. Klub patrzy sportowo i wizerunkowo, a trener zazwyczaj sportowo. I to jest dobra równowaga.

Dlaczego w tym sezonie zdecydowaliście się na tak gruntowną zmianę koncepcji budowy drużyny? Co o tym zaważyło?

- Koncepcję to może mieć Legia Warszawa albo Real Madryt. Generalnie te największe kluby, prestiżowe. W klubach średniej wielkości, jakim jest AZS Koszalin, koncepcja zależy od budżetu.

Dysponujecie mniejszym budżetem niż w poprzednim sezonie?
-

Tak to nie tajemnica. Około 20-25 procent mniejszym. Tylko, że my rok temu zagraliśmy va banque i też nie wydaliśmy gigantycznych kwot. Po prostu ryzykowaliśmy mocniej. Ale ryzykować można raz. Na dłuższą metę ważna jest stabilność i spokój. Trzeba też pamiętać, że amerykański dolar poszedł mocno w górę, choć to problem wszystkich. To na samej różnicy dolara w kontekście całego sezonu, to jeden dobry gracz mniej.[b]

W poprzednim sezonie mieliście najstarszy skład w lidze - teraz jeden z najmłodszych. Czy te zmiany nie są aż za bardzo radykalne? Nie będzie brakować mimo wszystko doświadczenia?
- [/b]

Mamy dwóch młodych zawodników, reszta to koszykarze od 25 do 31 lat. Także bym tu nie przesadzał. Mamy bardziej zbilansowany wiekowo zespół, a na pewno nie młody.
Panuje opinia, że AZS obcokrajowców ma na pierwszą czwórkę, a Polaków na ostatnią. Jak się do tego odniesiesz?

- Uważam, że mamy zbilansowany zespół. Polaków mamy lepszych niż rok temu, bardziej perspektywicznych. O ile oczywiście wyjmiemy z tego Szymona Szewczyka. Ale Szymon to absolutny top polskich koszykarzy. Fajnie, że taki gracz dzięki nam wrócił do Polski. Gdybyśmy w zeszłym roku wzajemnie nie podali sobie ręki, to jestem pewien, że Szymon nie wróciłby już do polskiej ligi.

Czy to prawda, że klub prowadził rozmowy z Michałem Ignerskim?

- Rozmowy to dość mocno powiedziane. Rozmawialiśmy z Michałem, ale raczej koleżeńsko i krótko. Nie ma szans na zatrudnienie go w AZS i doskonale to wiedziałem dzwoniąc do "Igiego".

Czy problemem nie jest fakt, że David Dedek w okresie przygotowawczym nie miał do swojej dyspozycji wszystkich zawodników. Mam na tu na myśli brak podstawowego rozgrywającego i środkowego?

- Sprawa Krzyśka Szubargi ciągnie się za nami od zeszłego sezonu. Z punktu widzenia wizerunkowego, sportowego, gdyby był zdrowy byłby to dobry ruch. Natomiast kontuzji Krzyśka, czy Szymona Łukasiaka nikt nie mógł przewidzieć. Pech, który ma konsekwencje do dziś, ale z tego też płyną jakieś wnioski i nauczka na przyszłość. A trener Dedek ma do dyspozycji 10 zawodników i juniorów i... musi sobie radzić. Od tego jest trenerem (śmiech). A tak całkiem na poważnie. To świetny trener, doskonale potrafi dopracować taktykę to zespołu, który ma. Nie uprawia gry aktorskiej w hali. Jest szczery w tym co robi. Przyjemnie się patrzy, jak prowadzi treningi i jakie ma podejście do graczy.

Dlaczego wybór środkowego trwa tak długo?

- Zdecydowanie za długo, nie ma co zaklinać rzeczywistości. Zakończmy na tym. Środkowy na pewno będzie, bo w obliczu kontuzji Szymona Łukasiaka jest nam potrzebny od zaraz.

Jedno się nie zmieniło w porównaniu do poprzednich rozgrywek - pech was nie opuszcza. Znów kontuzja eliminuje wam gracza. Czy wciąż rozpamiętujecie ten mecz pokazowy z Energą Czarnymi Słupsk?

- O tym meczu już wszyscy mówili wystarczająco dużo. Nie ma co do tego wracać i nakręcać złej atmosfery między zespołami i kibicami. Być może wszyscy powiedzieliśmy o trzy słowa za dużo. Emocje opadły. Jestem pewien, że nikt nikogo specjalnie nie chciał skrzywdzić. Natomiast koledzy ze Słupska muszą sobie odpowiedzieć na pytanie, czy faktycznie było tak jak się umawialiśmy. Jeżeli tak - to ok. Nie ma tematu.

W międzyczasie zmieniliście też logo. Wielu wam zarzuca, że wzorowaliście się na rywalach za między. Jak się do tego odnosisz?

- Ale w czym się mieliśmy wzorować? Że mamy orła w logotypie, a oni panterę i patrzą w tym samym kierunku? No mamy, tylko w przeciwieństwie do Czarnych nie podmienialiśmy go z upływem lat. Trzymamy się historii, Orła. Dlatego byłbym ostrożny w takich osądach i oficjalnych wpisach klubu na facebooku. W USA kibice Chicago Bears i Green Bay Packers nie mogą na siebie patrzeć, ale nikt nie wpadł na pomysł, żeby twierdzić, że jedni od drugich skopiowali swoje emblematy. Niedorzeczne.[b]
Rozmawiał Karol Wasiek

[/b]

Komentarze (3)
avatar
justice23
8.10.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
http://sportowefakty.wp.pl/koszykowka/552255/sytuacja-anwilu-poprawia-sie-zadluzenie-mniejsze-o-50-procent 
faca
8.10.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Porównywanie do Anwilu jest nieodpowiednie. Anwil w tym sezonie zainwestował w skład koło pół miliona więcej niż Koszalin. 
avatar
cwaniaczkowaty
8.10.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Słusznie, powinni wyciągnąć wnioski z tamtego sezonu. Ale dlaczego wciąć nie ma środkowego? to skandal 
Zgłoś nielegalne treści

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (872 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (403 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.