W Zielonej Górze wiadomość o wylosowaniu FC Barcelony w rozgrywkach euroligowych wprowadziła w stan dużego zadowolenia. Od wielu lat działacze Stelmetu podkreślają, że swój klub budują na wzór, który płynie ze stolicy Katalonii. W Winnym Grodzie mają swoje socios, które zgodnie z założeniami w przyszłości ma objąć władze w klubie. Z kolei pub, w którym ludzie zbierają się i oglądają mecze nosi nazwę... Barcelona.
Pojedynek z FC Barceloną był marzeniem dla Janusza Jasińskiego, który wielkim entuzjastą klubu z Katalonii. Niejednokrotnie wychwalał tę organizację pod niebiosa, wskazując jako przykład dla swojego "raczkującego" wówczas Stelmetu BC. Teraz jego zespół, który w większości oparty jest na Polakach, ma szansę zmierzyć się z wielką Barceloną.
- Grupa marzeń. Każdy zespół jest lepszy od następnego. Same wielkie marki europejskie. Super promocja dla miasta i dla polskiej koszykówki. Na pewno będziemy walczyć, a jeśli już przegrywać, to z najlepszymi - mówił po wylosowaniu właściciel Stelmetu BC Zielona Góra.
Hasło "FC Barcelona" motywuje także samych zawodników, którzy chcą się pokazać z jak najlepszej strony na parkiecie w stolicy Katalonii. Nikt nie odpuści, będzie walka do samego końca - takie zapowiedzi można było usłyszeć z ust zawodników.
- Taki mecz zdecydowanie mobilizuje, zresztą nie tylko nas, ale i kibiców, działaczy, wszystkich. Z Barceloną nie gra się na co dzień - podkreśla Mateusz Ponitka, który jest kreowany na lidera Stelmetu BC Zielona Góra.
Mistrzów Polski czeka jednak szalenie trudne zadanie, bo Katalończycy zbudowali w tym roku potężną ekipę, której celem jest zdobycie Euroligi.
Początek piątkowego spotkania o godzinie 21:00. Bezpośrednią transmisję przeprowadzi stacja Canal+Sport 2.
Ale tak się składa, że reprezentują rónież Polskę w Eurolidze.
I jeśli już się Stelmetowi w związku z tym nie kibicuje, to można t Czytaj całość
zmielona gbura ?? .......