Po dwóch spotkaniach tego sezonu włodarze MKS Dąbrowa Górnicza nie byli zadowoleni z dyspozycji Todda O'Briena. - Opinia o tym zawodniku jest negatywna. Na tej pozycji są rezerwy do wykorzystania - mówił po meczu z Polskim Cukrem Toruń trener dąbrowskiego zespołu, Wojciech Wieczorek. Rozwiązaniem problemów pod koszem ma być pozyskanie Erica Williamsa.
31-latek sezon rozpoczął w lidze rumuńskiej, gdzie reprezentował barwy Steauy Bukareszt, lecz szybko zdecydował się na zmianę otoczenia. W zespole ze stolicy Rumunii Amerykanin dostawał zbyt mało minut i nie satysfakcjonowała go rola jaką odgrywa w zespole. - Ja i Rumunia po prostu nie mieliśmy po drodze. Wydaje się, że MKS będzie dla mnie lepszym wyborem - przyznał Williams.
Amerykanin nie ukrywa, że z racji późnego dołączenia do drużyny musi nadrobić braki i jak najszybciej zaaklimatyzować się w MKS-ie. - Jestem w trudniejszym położeniu, bo nie byłem tu od początku, ale wszyscy pomagają mi w tym, bym jak najszybciej przystosował się do nowego otoczenia. Sądzę, że nie będę miał problemów z tym, by szybko stać się częścią zespołu - stwierdził Williams.
Działacze MKS-u Dąbrowa Górnicza dopięli wszystkich niezbędnych formalności i 31-latek będzie mógł wystąpić już w niedzielnym meczu przeciwko Startowi Lublin. - W niedzielę będę próbował za wszelką cenę pomóc naszej ekipie - tak, jak tylko będę potrafił i na tyle, na ile będę potrzebny trenerom - zadeklarował Amerykanin.