Kibice Rosy Radom nie mogli wymarzyć sobie lepszego debiutu w europejskich pucharach. Fiński zespół KTP Basket Kotka nie okazał się wymagającym rywalem dla ekipy z Mazowsza, która zagrała niezwykle kolektywnie i ofensywnie. Aż sześciu graczy Rosy wywalczyło przynajmniej 10 punktów, a najlepszym graczem spotkania okazał się C.J. Harris, autor 25 punktów.
Jedynie początek meczu był wyrównany. Wówczas kapitalną skutecznością w rzutach za trzy punkty popisywał się Samuel Haanpaa, który miał 4/4 w tym elemencie w premierowej kwarcie. W zespole Rosy równie skuteczny był Harris, do którego w kolejnych minutach dołączyli koledzy. W drugiej kwarcie radomianie przejęli inicjatywę, lecz decydujący cios zadali dopiero po przerwie.
Trzecia kwarta była koncertowa w wykonaniu podopiecznych trenera Kamińskiego. 31 zdobytych punktów przy wysokiej skuteczności pozwoliło odskoczyć fińskiej drużynie, która już się nie podniosła. Świetnie grał Thomas, Sokołowski, a także młody Łukasz Bonarek. W zespole z Kotki zaciął się Haanpaa, sytuację próbował ratować za niego Molenius. Po jego trafieniach przez chwilę prowadzenie zmniejszyło się do 9 punktów, lecz Rosa odpowiedziała serią 10:0.
Wspomniany Torey Thomas wywalczył 17 punktów, a także sześć asyst i trzy zbiórki. Po 12 oczek dołożyli Daniel Szymkiewicz i Seid Hajrić.
4 listopada Rosa zmierzy się w 2. kolejce z tureckim Turk Telekom Ankara.
KTP Basket Kotka - Rosa Radom 76:97 (24:24, 13:18, 19:31, 20:24)
KTP:
Molenius 19, Haanpaa 18, Lehtoranta 12, Pounds 7, Giles 6, Herrera 6, Barrett 4, Autrey 4, Kuusisto 0.
Rosa: Harris 25, Thomas 17, Szymkiewicz 12, Hajrić 12, Sokołowski 10, Bonarek 8, Witka 3, Adams 0, Schenk 0.