Detroit Pistons zastrzegą numery koszulek, z którymi grali Chauncey Billups i Ben Wallace. Oznacza to, że w przyszłości żaden zawodnik Pistons nie będzie mógł grać z nr "1" (Billups) i z nr "3" (Wallace). Nowe gwiazdy Pistons Reggie Jackson (1) i Stanley Johnson Jr (3) będą musiały więc od przyszłego sezonu dokonać zmiany.
Numery Billupsa i "Big Bena" mają zostać zastrzeżone podczas dwóch osobnych ceremonii. Będą miały one miejsce w trakcie sezonu 2015/16. Ich daty nie zostały jeszcze podane do informacji publicznej.
Billups był MVP Finałów NBA 2004, w których Pistons rozbili faworyzowanych Los Angeles Lakers 4-1. Wallace aż 4-krotnie wybierany był najlepszym obrońcą NBA i w tamtych meczach finałowych ograniczył poczynania Shaquille'a O'Neala. Tamten zespół Pistons do dziś jest kojarzony i wskazywany jako przykład drużyny bez wielkich gwiazd, która siłą zespołu była w stanie rozbić "gwiazdeczki" - skłóconych ze sobą O'Neala i Kobe'ego Bryanta.
Billups i Wallace to pierwsi gracze z tamtej drużyny, których numery zostaną zastrzeżone. Vincent Ellis, dziennikarz "Detroit Free Press" ma jednak wątpliwości czy podobny los czeka Richarda Hamiltona i Rasheeda Wallace'a.
Pistons rozpoczęli nowy sezon NBA od dwóch zwycięstw. Wynik 2-0 to najlepszy początek sezonu w ich wykonaniu aż od 2009 roku.