Kara dla Reese. Decyzja dopiero dzisiaj

George Reese musi uzbroić się w cierpliwość, ponieważ dopiero w środę zapadnie decyzja, co do jego kary za wyczyn z ostatniego spotkania.

Artur Rutkowski
Artur Rutkowski

Przypomnijmy - w 28. minucie wyjazdowego pojedynku AZS Koszalin z Anwilem Włocławek wchodzący na kosz skrzydłowy akademików George Reese został sfaulowany przez Andrzeja Plutę i Stipe Modricia. Amerykanin zareagował zbyt nerwowo i odepchnął Słoweńca posiadającego chorwacki paszport. Modrić teatralnie padł na parkiet. Reese natychmiast został ukarany przewinieniem dyskwalifikującym i zakończył swój udział w tym spotkaniu. Teraz czeka go regulaminowa kara. Władze polskiej Ligi Koszykówki mogą nałożyć na niego karę finansową oraz dyskwalifikację czasową. Przeciąga się jednak wydanie orzeczenia w tej sprawie.

- Obejrzałem już dostarczoną przez organizatora zawodów, czyli klub Anwil Włocławek płytę z zapisem wideo tego zajścia. Problem polega na tym, że ten sam incydent jest tam bardzo mało widoczny i dlatego wstrzymałem się z podjęciem decyzji. Uznałem, że gdy w grę wchodzą pieniądze i dyskwalifikacja należy zachować wszelkie oznaki starannej decyzji. Dlatego zwróciłem się do TVP, która transmitowała ten mecz o wydanie nam zapisu tego pojedynku. Nastąpi to najprawdopodobniej najwcześniej dopiero w środę i wówczas zapadnie w tej sprawie orzeczenie - wyjaśnił Janusz Wierzbowski, prezes Polskiej Ligi Koszykówki na łamach Głosu Koszalińskiego.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×