Pewne zwycięstwo Polfarmexu Kutno!

Mimo spotkania w środku tygodnia, hala w Kutnie tradycyjnie wypełniła się po brzegi. Faworytem pojedynku byli podopieczni Jarosława Krysiewicza, którzy w ostatnich meczach spisują się na miarę oczekiwań. Zaskakująco dobrze prezentuje się również Siarka Tarnobrzeg, która chciała sprawić kolejną niespodziankę. Farmaceuci z Kutna z roli faworyta wywiązali się jednak w 100 procentach.

Pierwszy mecz 5. kolejki rozpoczął się zgodnie z przewidywaniami. Goście z Tarnobrzega za sprawą duetu Gary Bell-Daniel Wall dotrzymywali kroku gospodarzom, którzy z minuty na minutę jednak grali coraz lepiej. Ciężar zdobywania punktów dla Polfarmexu rozłożył się na kilku zawodników. Świetną zmianę dał również Grzegorz Grochowski, który pozwolił drużynie z Kutna odskoczyć od rywali.

Siarka nie składała jednak broni i bardzo długo była równorzędnym rywalem dla gospodarzy. Zawodnicy trenera Zbigniewa Pyszniaka może nie grali porywającej koszykówki, jednak ich konsekwencja w grze jest godna pochwały.

Różnicę na korzyść Polfarmexu zrobił w środowym spotkaniu Bartłomiej Wołoszyn. 29-letni zawodnik, szczególnie po przerwie nękał rywali rzutami z dystansu. Na pochwałę w tym elemencie zasługuje zresztą cały zespół z Kutna, który rzucał "trójki" na świetnej skuteczności. Miejscowi ograniczyli również straty do minimum, dlatego czwarte zwycięstwo Farmaceutów w tym sezonie nie było dziełem przypadku.

Oprócz wspomnianego Wołoszyna, na wyróżnienie w zespole Polfarmexu zasłużył Adonte Josh Parker czy Michael Fraser. W szeregach Siarki wyróżniał się z kolei Gary Bell, Daniel Wall czy Zach Robbins, który bliski był zdobycia double-double.

Polfarmex Kutno - Siarka Tarnobrzeg 77:60 (24:21, 16:18, 23:12, 14:9)

Polfarmex: Wołoszyn 23, Fraser 12 (10zb), Gabiński 9, Grochowski 9, Parker 9 (11as), Zyskowski 9, Bartosz 6, Jarecki 0, Johnson 0, Malczyk 0, Pawlak 0.

Siarka: Bell 22, Wall 15, Robbins 10, Młynarski 7, Harris 2, Patoka 2, Paul 2, Zalewski 0.