Houston Rockets zwolnili Kevina McHale'a

Houston Rockets są pierwszym klubem NBA, który w tym sezonie zwolnił trenera. Kevin McHale stracił stanowisko po rozczarowującym początku rozgrywek.

Maciej Kwiatkowski
Maciej Kwiatkowski
Kevin McHale zawsze był trenerem, który żywo reagował na wydarzenia na parkiecie / Kevin McHale zawsze był trenerem, który żywo reagował na wydarzenia na parkiecie

Houston Rockets zwolnili w środę Kevina McHale'a z pozycji trenera drużyny. I zrobili to pomimo tego, że w trakcie sezonu 2014/15 podpisali z nim przedłużenie kontraktu o trzy lata.

McHale zostanie tymczasowo zastąpiony przez swojego asystenta J.B. Bickerstaffa, a jego głównym asystentem będzie z kolei Chris Finch.

Bickerstaff - syn innego trenera Berniego Bickerstaffa - zadebiutuje już dziś, gdy Rockets zagrają u siebie z Portland Trail Blazers. Wokół klubu mówi się, że właściciel Les Alexander i Generalny Menedżer Daryl Morey chcą dać szansę duetowi Bickerstaff-Nurse. Jednocześnie jednak Rockets sprawdzą rynek, bo bez pracy są aktualnie były trener Rockets Jeff Van Gundy i jego były asystent w Houston, a potem trener Chicago Bulls Tom Thibodeau.

Rockets rozpoczęli sezon od bilansu 4-7, zaliczając fatalne porażki już od pierwszego meczu sezonu. Przegrali m.in z Denver Nuggets (dwukrotnie), Brooklyn Nets i z osłabionymi Dallas Mavericks. Po trzech tygodniach rozgrywek Rockets mieli dopiero 29. obronę w NBA, zaangażowaniem zupełnie nie przypominając zespołu, który skończył sezon 2014/15 z zaskakująco dobrą 6. obroną i dotarł aż do finału Konferencji Zachodniej.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×