Co one zagrały! Niesamowity finisz Biało-Czerwonych i zwycięstwo nad Białorusią!

Niesamowitej rzeczy dokonały polskie koszykarki w meczu z Białorusią! W ostatniej kwarcie wygrały aż 19:1 dzięki czemu ograły czwartą drużynę ostatniego Women EuroBasket!

W tym artykule dowiesz się o:

Teodor Mołłow zapowiadał, że jego reprezentacja będzie się cechowała wolą walki, ambicją i brakiem straconych piłek. Wszystko to biało-czerwone udowodniły już na starcie swojej podróży po bilety na wyjazd na Women EuroBasket 2017.

Początek starcia z faworyzowanymi Białorusinkami był fatalny. Przyjezdne prowadziły 12:0, a biało-czerwone spudłowały pierwszych dwanaście rzutów z gry. To nie wróżyło niczego dobrego. Rywalki - czwarta drużyna ostatnich mistrzostw Europy - w drugiej ćwiartce prowadziły już nawet różnicą 17 punktów i próżno było szukać pozytywów w grze polskich zawodniczek. Nieco ożywienia wniosły Weronika Idczak i Angelika Stankiewicz, jednak straty nadal były duże.

Z szatni nasze koszykarki wyszły jednak jak gdyby odmienione. - Trener powiedział nam, że pierwsze dwadzieścia minut za nami i trzeba się skupić na kolejnych - powiedziała po spotkaniu Martyna Koc, kapitan polskiej reprezentacji. I trzeba przyznać, że Polki zagrały zupełnie odmienione.

Agresywna defensywa, skuteczne Ewelina Kobryn i Justyna Żurowska - Cegielska sprawiły, że straty zaczęły stopniowo maleć. To co stało się natomiast w decydującej kwarcie, przeszło najśmielsze oczekiwania.

Biało-czerwone grały genialnie. Defensywa, która wybijała zdobywanie punktów z głowy Białorusinkom. Ofensywa cierpliwa, szukając najdogodniejszych pozycji do rzutów i rozpędzone Polki przemknęły obok rywalek niczym ekspres! Ostatnie 10 minut meczu nasze koszykarki wygrały 19:1, dzięki czemu spotkanie zakończyło się ich sukcesem 65:56!

- To była masakra... - przyznała krótko po meczu Tatiana Troina, jedna z liderek Białorusi.

W obozie biało-czerwonym nastroje były natomiast zupełnie inne! - Mam łzy w oczach. I to nie są łzy w oczach ze smutku, tylko radości po zwycięstwie. Cieszę się, że jestem w tej reprezentacji! - przyznała Żurowska-Cegielska, najskuteczniejsza koszykarka całego meczu.

Polki zatem bardzo udanie rozpoczęły eliminacje do Women EuroBasket 2017, a ta wygrana w kontekście ewentualnego awansu może okazać się kluczowa.

Reprezentacja Polski - Reprezentacja Białorusi 65:56 (9:20, 21:22, 16:13, 19:1)

Polska: Żurowska-Cegielska 20, Kobryn 10, Stankiewicz 10, Idczak 7, McBride 7 (12 zb), Skobel 6, Pawlak 3, Koc 2, Kaczmarczyk 0, Śnieżek 0, Morawiec 0.

Białoruś: Papova 13, Leuchanka 12 (14 zb), Verameyenka 9, Troina 9, Snytsina 7, Tarasava 4, Likhtorovich 2, Hasper 0.

Komentarze (4)
avatar
ECSfan
21.11.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No pięknie! 
Kazimierz Figiel
21.11.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Po takim meczu można już teraz spokojnie umrzeć........... nasze baby w IV kwarcie oszalały....... afrykańskie lwice to przy nich łagodne owieczki.