NBA: Dogrywka w Nowym Orleanie. Świetny mecz Jamesa nie pomógł Cavaliers

East News
East News

New Orleans Pelicans pokonali po dogrywce Cleveland Cavaliers 114:108. W pojedynku dwóch wielkich gwiazd lepszy okazał się LeBron James, lecz to Anthony Davis miał po meczu więcej powodów do radości.

Z wielkim trudem przychodzą zwycięstwa koszykarzom New Orleans Pelicans w obecnym sezonie. W piątek miała miejsce dopiero piąta wygrana, lecz nie nad byle kim - Cleveland Cavaliers. Anthony Davis z 31 punktami, 12 zbiórkami i czterema przechwytami poprowadził Pelikany do triumfu 114:108.

Jeszcze na siedem minut przed końcem czwartej kwarty gospodarze prowadzili różnicą 13 punktów. Wówczas rozpoczął się koncert gry LeBrona Jamesa, który zdobył 21 z ostatnich 24 punktów Cavaliers! "LBJ" uzbierał w sumie 37 oczek, osiem asyst i siedem zbiórek. Grał wyśmienicie, lecz w dogrywce skuteczniejsi byli gospodarze.

Mimo porażki Cleveland z bilansem 13-6 zajmują 2. miejsce w Konferencji Wschodniej. Lepiej spisują się tylko koszykarze Chicago Bulls (11-5).

Bez Marcina Gortata (wrócił do Polski do chorej matki) Washington Wizards pokonali Phoenix Suns 109:106. Czarodzieje mieli ogromne problemy pod koszem (brak Gortata, Nene, Humphriesa i Goodena), więc ciężar zdobywania punktów musiał spaść na barki zawodników obwodowych.

Bradley Beal zdobył 34 punkty, 18 dołożył Ramon Sessions, z kolei John Wall miał 17 oczek i dziewięć asyst. Czarodzieje jeszcze na początku czwartej kwarty przegrywali różnicą 10 punktów, lecz ostatecznie odnieśli cenne zwycięstwo. Przed początkiem piątkowej potyczki Wizards notowali bardzo słaby okres - pięć porażek w sześciu meczach.

Kristaps Porzingis jak Shaquille O'Neal? Łotewski debiutant i legendarny center mają wiele wspólnego - tylko oni w pierwszych 20 meczach NBA zanotowali 275 punktów, 175 zbiórek i 40 bloków. Gracz New York Knicks miał 19 punktów i 10 zbiórek w zwycięskim meczu przeciwko lokalnemu rywalowi - Brooklyn Nets 108:91.

Knicks trafili w całym spotkaniu 12 trójek, a po pierwszej kwarcie prowadzili już 42:21! - No cóż, to był koszmar - podsumował występ swojego zespołu Lionel Hollins, szkoleniowiec Nets.

Wyniki:

New York Knicks - Brooklyn Nets 108:91
(Anthony 28, Porzingis 19, Afflalo 18 - Lopez 21, Young 18, Robinson 10)

Washington Wizards - Phoenix Suns 109:106
(Beal 34, Sessions 18, Wall 17 - Bledsoe 22, Knight 19, Leuer 13)

Detroit Pistons - Milwaukee Bucks 102:95
(Morris 23, Jackson 23, Drummond 17 - Middleton 21, Monroe 14, Mayo 13)

Atlanta Hawks - Los Angeles Lakers 100:87
(Horford 16, Millsap 15, Bazemore 15 - Williams 18, Russell 16, Bryant 14)

Dallas Mavericks - Houston Rockets 96:100
(Williams 22, Nowitzki 16, Harris 15 - Harden 25, Ariza 18, Jones 17)

New Orleans Pelicans - Cleveland Cavaliers 114:108 po dogr.
(Davis 31, Gordon 19, Anderson 18 - James 37, Smith 18, Love 15)

Komentarze (2)
avatar
Marcin Bolismatunore
5.12.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
skoki ze starych lat 
Kasi_a
5.12.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
od zawsze interesowała mnie koszykówka. bardzo emocjonujący to sport.
jak lubicie emocje to polecam wam świetnego managera Basketball Club Manager BCM :)