Wisła Can-Pack słynie z powrotów. "Takie mecze tylko nas budują i dodają wiary"

Ostatnie mecze Wisły Can-Pack Kraków muszą budować wszystkich związanych z tym klubem. Początek sezonu był niemrawy, ale ostatni miesiąc był już kapitalny, a miniony tydzień tylko to potwierdził, że mistrzynie są w wielkiej formie.

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk

Przed tygodniem Magdalena Ziętara stwierdziła, że Wisła Can-Pack Kraków przed świętami nie chce przegrać żadnego meczu i mistrzynie Polski trzymają się tego. W środę w dalekim Orenburgu sprawiły wielką sensację ogrywając Nadieżdę, z kolei w niedziele w hicie TBLK ograły w Bydgoszczy Artego.

Konfrontacja w mieście nad Brdą była o tyle ważna, że wygrana dawała już trzy punkty przewagi mistrzyniom nad wicemistrzyniami Polski w drodze do pierwszego miejsca przed fazą play off. - Tak, to prawda. Doskonale zdawałyśmy sobie z tego sprawę, jak bardzo ważny jest to dla nas mecz - przekonuje Katerina Zohnova, czeska rzucająca Białej Gwiazdy.

Długie podróże i wyczerpujący mecz w Orenburgu nie ułatwiały zadania w przygotowaniach do tego starcia. - Miałyśmy świadomość, jak ciężki mecz czeka nas w Bydgoszcz. To mecz wyjazdowy, a dodatkowo za nami bardzo trudny tydzień, który spędziłyśmy niemal cały w podróży. Na szczęście udało się, wygrałyśmy i jesteśmy bardzo szczęśliwe z tego powodu - dodaje.
Katerina Zohnova jest ważnym elementem w układance Jose Ignacio Hernandeza Katerina Zohnova jest ważnym elementem w układance Jose Ignacio Hernandeza
Podopieczne Jose Ignacio Hernandeza w ostatnim czasie są prawdziwymi mistrzyniami końcówek, a wszystko zaczęło się od kapitalnej czwartej kwarty przeciwko Tango Bourges Basket w Eurolidze. Tam udało się odrobić ponad dwudziestopunktową stratę. W Bydgoszczy Artego prowadziło różnicą 13 punktów w trzeciej kwarcie, ale taka strata również nie była Wiśle straszna.

- Cóż mogę o tym powiedzieć. W żeńskiej koszykówce wszystko jest możliwe i faktycznie miałyśmy już kilka meczów o bardzo podobnym przebiegu. Takie końcówki dodają nam wiary i zawsze wierzymy, że możemy wygrać i każdą sytuację idzie zamienić na naszą korzyść - komentuje Zohnova.

Wygrane budują, a te odniesione w takich okolicznościach podwójnie. Co jest największą siłą tego zespołu, że potrafi dokonywać takich cudów? - Myślę, że wszystko ma na to wpływ. Nasza defensywa, ofensywa, chemia w drużynie czy charakter do walki. Mamy doskonałą atmosferę w drużynie, jesteśmy wszystkie razem i wierzymy, że nigdy nic nie jest stracone - kończy Zohnova.

W nadchodzącym tygodniu krakowianki w środę we własnej hali zmierzą się z Agu Sporem w ramach rozgrywek Euroligi. Za tydzień w niedzielę w Gdyni zmierzą się z tamtejszym Basketem. Będzie to pierwsza kolejka rundy rewanżowej TBLK.

Czy Wisła Can-Pack Kraków zakończy rundę zasadnicza na pierwszym miejscu?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×