- Na pewno czeka nas trudny mecz, bo BM Slam Stal jest zaskoczeniem tego sezonu. Prezentuje się naprawdę przyzwoicie. Na swoim koncie ma już pięć zwycięstw, co świadczy, że jest duży potencjał w tej drużynie - przyznaje Mantas Cesnauskis, zawodnik Czarnych Panter.
Gracze Energi Czarnych Słupsk zdają sobie sprawę, że muszą powstrzymać ofensywne zapędy "Stalówki". Gra w ataku jest jednym z silniejszych punktów drużyny Zorana Sretenovicia. Do zespołu trafił jeszcze Hristo Nikolov, który już w debiucie uzyskał 14 punktów.
- Obrona będzie kluczem do zwycięstwa. Nasi sobotni rywale są ofensywną drużyną, więc musimy ich powstrzymać w tym elemencie gry - zaznacza Cesnauskis.
Słupszczanie znakomicie prezentują we własnej hali. Nikt jeszcze w tym sezonie nie zdobył "Gryfii". Przegrywały już tutaj zespoły ze Szczecina, z Sopotu, Włocławka, czy Tarnobrzega.
- W Gryfii gramy zdecydowanie lepiej niż na wyjazdach. Tutaj naprawdę ciężko nas pokonać - komentuje zawodnik Energi Czarnych Słupsk.
Podopieczni Donaldasa Kairysa z bilansem 7:3 zajmują szóste miejsce, z kolei "Stalówka" (5:5) jest na dziewiątej lokacie.