- Wygrana w spotkaniu z MKS-em Dąbrowa Górnicza było dla nas bardzo ważne. Podtrzymaliśmy naszą serię. To dla trzecie zwycięstwo z rzędu - mówi Uros Nikolic, środkowy King Wilków Morskich Szczecin.
Ekipa Marka Łukomskiego swoją passę rozpoczęła 6 grudnia. Wówczas szczecinianie pokonali na własnym boisku BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski, później uporali się na wyjeździe z PGE Turowem Zgorzelec, by w ostatnią sobotę rozprawić się z MKS-em Dąbrowa Górnicza.
Co takiego zmieniło się w grze King Wilków Morskich w ostatnim czasie?
- Zgadzam się z tym, że nasza forma jest lepsza. Wydaje mi się, że kluczem do sukcesów jest dobra postawa w obronie. Poprawiliśmy ten element gry. Rywale już tak łatwo nie zdobywają nam punktów. Ostatnio straciliśmy tylko 69 punktów, a ta liczba mogła być jeszcze mniejsza - przyznaje Nikolić.
Serb był jednym z lepszych zawodników King Wilków w sobotnim spotkaniu. Gracz zanotował double-double (15 punktów, 11 zbiórek). Nasza redakcja wybrała go do najlepszej piątki jedenastej kolejki Tauron Basket Ligi.
- Z meczu z MKS-em zasłużyliśmy na wygraną. Byliśmy lepsi od rywale. Mogliśmy wygrać nawet wyżej, ale gdzieś nam uciekła koncentracja - przyznaje zawodnik.
Czy szczecinianie podtrzymają zwycięską passę? W niedzielę czeka ich trudny bój w Gdyni. Asseco w tym sezonie na własnej hali wygrało cztery z sześciu meczów.