Polpharma nadal szokuje. "Farmaceuci" rozbili AZS w Koszalinie!
Koszykarze Polpharmy po świętach wyraźnie odżyli. "Farmaceuci" wygrali drugi mecz z rzędu, ale najbardziej w oczy rzuca się styl, w jakim triumfowali w tych pojedynkach.
Po raz pierwszy w tym sezonie w zachwyt swoich kibiców koszykarze Polpharmy wprawili w minioną środę. Wówczas na własnym terenie rozbili Asseco Gdynia różnicą aż 30 punktów! Przypadek? Na pewno nie, bo w niedzielę podopieczni trenera Mindaugasa Budzinauskasa nie dali żadnych szans Akademikom z Koszalina. Tym razem wygrali potyczkę różnicą 26 punktów! A to już można określić mianem szoku.
Już pierwsza kwarta tej batalii pokazała, że goście są głodni kolejnego zwycięstwa, a mecz z Asseco dodał im wiatru w żagle i pozwolił uwierzyć, że ten sezon wcale nie musi być stracony. Pierwsze dziesięć minut to popis jednego aktora - Michaela Hicksa. Amerykanin był tego dnia w wybornej formie strzeleckiej. Tylko w pierwszej kwarcie uzbierał na swoim koncie 16 punktów, a Polpharma już wtedy prowadziła różnicą 10 "oczek".
W pierwszych fragmentach meczu po stronie gospodarzy odpowiadać starał się właściwie tylko Ra'shad James, ale jego koledzy z drużyny wydawali się być wyraźnie zaskoczeni tak znakomitą dyspozycją rywali, a w zasadzie Hicksa.
W drugiej kwarcie obraz gry uległ nieco zmianie. W szeregach Akademików do gry włączył Patrik Auda, dzięki czemu jeszcze wtedy koszalinianie nie byli na straconej pozycji. Ale Polpharma też miała mocne argumenty. Lepiej grała na desce, zbierała sporo piłek w ataku (popisowo prezentował się zwłaszcza Damien Kinloch), a Hicksa odciążył nieco Uros Mirković.
Tuż po przerwie Polpharma wbiła gospodarzom gwóźdź do trumny. Zaczęła od prowadzenia 7:0, a w całej trzeciej kwarcie pozwoliła rywalowi zdobyć zaledwie 4 punkty! Kibice miejscowych łapali się za głowy, a goście litować się nad rozbitym AZS-em nie zamierzali. Wręcz przeciwnie - jeszcze bardziej go pogrążali.
Prowadzenie nadal rosło, a Akademicy w ostatnich minutach grali już ze spuszczonymi głowami. Warto dodać, że przyjezdni ani na moment w tym meczu nie tracili koncentracji, udowadniając, że w tym sezonie mogą jeszcze sporo namieszać w tabeli.
AZS Koszalin - Polpharma Starogard Gdański 56:82 (17:27, 22:22, 4:19, 13:14)
AZS: Auda 16, Austin 12, Walton 8, James 6, Mielczarek 5, Walker 3, Witliński 2, Łukasiak 2, Dymała 2, Dąbrowski, Wadowski.
Polpharma: Hicks 29, Mirković 13, Kinloch 10, Paliukenas 8, Flieger 7, Dee 6, Szymański 4, Diduszko 3, Grujić 1, Renkiel 1, Wojdyła.
TBL 2016/2017
# | Drużyna | M | Z | P | + | - | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Anwil Włocławek | 32 | 25 | 7 | 2572 | 2337 | 57 |
2 | Enea Stelmet Zastal Zielona Góra | 32 | 23 | 9 | 2511 | 2257 | 54 |
3 | Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski | 32 | 21 | 11 | 2446 | 2305 | 53 |
4 | Arriva Polski Cukier Toruń | 32 | 21 | 11 | 2602 | 2485 | 53 |
5 | HydroTruck Radom | 32 | 21 | 11 | 2390 | 2270 | 53 |
6 | MKS Dąbrowa Górnicza | 32 | 20 | 12 | 2538 | 2354 | 52 |
7 | SKS Starogard Gdański | 32 | 19 | 13 | 2459 | 2401 | 51 |
8 | Czarni Słupsk | 32 | 19 | 13 | 2482 | 2394 | 51 |
9 | Trefl Sopot | 32 | 18 | 14 | 2510 | 2479 | 50 |
10 | PGE Turów Zgorzelec | 32 | 17 | 15 | 2665 | 2485 | 49 |
11 | King Szczecin | 32 | 16 | 16 | 2591 | 2546 | 48 |
12 | Miasto Szkła Krosno | 32 | 15 | 17 | 2392 | 2425 | 47 |