Brak Chamberlaina Oguchiego nie przeszkodził Anwilu Włocławek w rozegraniu kapitalnego spotkania. W poniedziałkowy wieczór podopieczni Igora Milicicia pewnie pokonali Polski Cukier Toruń w derbach Pomorza i Kujaw. Kluczem do wygranej okazała się zespołowa gra Rottweilerów oraz błysk geniuszu Davida Jelinka, który z 24 punktami okazał się graczem meczu.
Twarde Pierniki zdobywały do tej pory średnio ponad 81 punktów w każdym spotkaniu. W drugiej połowie gracze trenera Winnickiego zdobyli ledwo 26 oczek przy 40 Anwilu. To nie mogło inaczej się skończyć, zwłaszcza że Jelinek był nie do zatrzymania w kluczowych momentach. Trafił dwie trójki, a w między czasie popisał się efektownym wejściem pod kosz i akcją 2+1.
To nie był jednak mecz do jednej bramki. 21 zmian prowadzenia i sześć remisów pokazuje, że rywalizacja pomiędzy Anwilem a Polskim Cukrem była zacięta. Szczególnie w pierwszej połowie, kiedy gości napędzał Danny Gibson. Amerykanin zdobył 15 punktów do przerwy i to głównie dzięki niemu w pewnym momencie przyjezdni mieli siedem oczek przewagi - 28:21.
Anwil tego dnia nie miał jednak słabych punktów. Świetnie spisali się podkoszowi - Kervin Bristol i Robert Tomaszek wypadli o niebo lepiej niż Stevan Milosevic i Maksym Kornijenko, a po raz kolejny cichym bohaterem włocławian okazał się Fiodor Dmitriew, autor ważnych trafień w czwartej kwarcie.
Jeszce na początku ostatniej kwarty Twarde Pierniki prowadziły 60:58 po trójce Gibsona, lecz od tego momentu rządził już tylko Anwil. Seria 11:0 ostatecznie pozbawiła złudzeń gości, którzy zaczęli mylić się na potęgę. Efektowny wsad zaprezentował jeszcze Markeith Cummings, lecz to okazało się zbyt mało.
67 punktów Polskiego Cukru to wyrównanie najgorszego wyniku w tym elemencie w całym sezonie! 31 października torunianie też wywalczyli tyle samo oczek, lecz wówczas pokonali AZS Koszalin. To również ich pierwsza porażka w lidze od początku grudnia.
Anwil Włocławek - Polski Cukier Toruń 82:67 (18:17, 24:24, 13:12, 27:14)
Anwil:
Jelinek 24, Dmitriew 12, Łączyński 11, Bristol 10, Diduszko 8, Tomaszek 8, Kukiełka 6, Stelmach 3, Skibniewski 0, Hanke 0, Marchlewski 0.
Polski Cukier:
Gibson 18, Wiśniewski 12, Michalak 12, Cummings 9, Sulima 8, Kornijenko 3, Michalski 3, Milosevic 2, Bochno 0, Perka 0.
[multitable table=671 timetable=10721]Tabela/terminarz[/multitable]
Co do Torunia, nie smucie sie chłopaki, bo gracie dobry basket na świetnej skuteczności, dziś brakło aktywności pod koszem, ale na dzis widzę Toruń w pierwszej 5 w tabeli. Czekam jeszcze jak zbierze się Kutno i centralna Polska przejmuje stery w lidze:) Pozdrawiam. Czytaj całość