John Wall po bardzo słabej grze w listopadzie został wybrany najlepszym zawodnikiem grudnia w Konferencji Wschodniej. Wall poprowadził rozbitą kontuzjami drużynę Washington Wizards do bilansu 8-8. Zaliczał średnio 22,6 punktów, 11,7 asyst, 4,8 zbiórek i 2,3 przechwytu na mecz.
Wall został pierwszym zawodnikiem NBA, który od 2006 roku rozegrał trzy kolejne mecze, w których zaliczał 26 punktów, 12 asyst i 5 zbiórek. W grudniu trafiał też 46 proc. rzutów z gry, pokazując poprawiony rzut z półdystansu.
Bardzo dobra gra Walla i Marcina Gortata pomogła Wizards przetrwać grudzień i utrzymać się w walce o playoffy na dużo lepszym niż przed rokiem Wschodzie. Od 11 grudnia Wizards muszą sobie radzić bez swojego najlepszego strzelca Bradleya Beala, któremu odnowiła się kontuzja kości strzałkowej. Jeszcze dłużej, bo od 27 listopada, grają natomiast bez Nene, który przez pierwszy miesiąc sezonu był zmiennikiem Gortata. Dodatkowo od dwóch tygodni kontuzjowany jest Gary Neal, rezerwowy który zalicza w tym sezonie średnio 10,5 punktów, a na okres trzech meczów w grudniu wyłączony był z gry Otto Porter.
Kevin Durant i Russell Westbrook wyróżnieni zostali za bilans 12-3 jaki Oklahoma City Thunder osiągnęli w poprzednim miesiącu. Durant zaliczał średnio 24,9 punktów, 7,2 zbiórek i 5,7 asyst na mecz, trafiając 51 proc. rzutów z gry. Westbrook z kolei zaliczał 23,8 punktów, 8,9 asyst, 5,9 zbiórek i najlepsze w NBA w grudniu 2,7 przechwytów.
Po gorszym listopadzie, Thunder awansowali w grudniu na 3. miejsce w Konferencji Zachodniej i w tym momencie (24-11) mają już dwa mecze przewagi nad czwartymi Los Angeles Clippers (22-13). Thunder maja też 4. bilans w całej NBA za Golden State Warriors (32-2), San Antonio Spurs (30-6) i Cleveland Cavaliers (23-9).
Nominowani do wyróżnienia byli Paul Millsap (Atlanta Hawks), Reggie Jackson (Detroit Pistons), Stephen Curry (Golden State Warriors), J.J. Redick (Los Angeles Clippers), Nikola Vucević (Orlando Magic), CJ McCollum (Portland Trail Blazers) i Kawhi Leonard (San Antonio Spurs).