AZS Koszalin po siedemnastu rozegranych meczach zajmuje 9. miejsce w tabeli Tauron Basket Ligi. Koszalinianie po trzech porażkach z rzędu - z Polpharmą Starogard Gdańsk, Energą Czarnymi Słupsk i Stelmetem BC Zielona Góra - wypadli z "ósemki".
Po zakończeniu spotkania z zespołem mistrza Polski zaczęto spekulować, że dni Davida Dedka w koszalińskim klubie są policzone. Tym bardziej, że na meczu widziany był... Sebastian Machowski, który z perspektywy trybun oglądał poczynania obydwu drużyn. Działacze klubu nie chcieli jednak tego faktu komentować.
Nam udało się dowiedzieć, że do zmiany na stanowisku pierwszego trenera nie dojdzie. David Dedek nadal cieszy się zaufaniem zarządu AZS-u. Słoweński szkoleniowiec może w spokoju przygotowywać drużynę do kolejnego starcia w TBL. Rywalem Akademików będzie Polfarmex Kutno.
Pozytywną wiadomością dla fanów koszalińskiego klubu będą wzmocnienia, które są szykowane w klubie. Do zespołu w najbliższym czasie ma dołączyć dwóch, a może nawet trzech zawodników. Rozmowy z nowymi graczami są już prowadzone. Wyniki tych negocjacji mają być znane na dniach.
Wynik w ligowej tabeli nikogo w klubie nie satysfakcjonuje, ale działacze wierzą, że David Dedek w najbliższym czasie znacząco poprawi grę zespołu, który ponownie wskoczy na ścieżkę zwycięstw.
Czy pozostawienie Davida Dedka na stanowisku pierwszego trenera jest dobrą decyzją? 
