Powrót Szubargi - zapowiedź meczu Sportino Inowrocław - Atlas Stal Ostrów Wielkopolski

Sportino i Atlas Stal w tym sezonie łączy bardzo wiele. Obie drużyny zaskakują, tyle, że tylko inowrocławianie w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Obie mają wahania formy i obie też, w swoim ostatnim, ligowym spotkaniu, pokonały aktualnego wicemistrza Polski - PGE Turów Zgorzelec. W ostrowskim zespole podstawowym rozgrywającym jest również Krzysztof Szubarga.

…rodowity inowrocławianin, wychowanek nieistniejącej już Noteci, były zawodnik Sportino - w niedzielę, po raz drugi w swojej karierze zagra przeciwko drużynie ze swojego miasta. Popularny "Szubi" jest ulubieńcem miejscowych kibiców. Nawet wtedy, gdy reprezentował barwy innego klubu, czy to Polpaku Świecie, Polonii Warszawa, bądź, jak w tym sezonie - Atlasa Stali Ostrów Wielkopolski, a znajdował się wśród zebranej na trybunach publiczności, zawsze mógł liczyć na bardzo miłe przyjęcie.

Szubarga rozgrywa obecnie życiowy sezon w ekstraklasie. To właśnie od niego w dużym stopniu zależy postawa ostrowskiej ekipy. Jest jednym z jej czołowych strzelców (12,3 punktu), najlepszym podającym (4,2 asysty), oraz spędza na parkiecie najwięcej czasu (ponad 35 minut) spośród wszystkich zawodników, jakich ma do swojej dyspozycji trener Andrzej Kowalczyk. W trzech ostatnich meczach nie był już tak mocno eksploatowany (średnio nieco ponad 28 minut). Od ciągłego kreowania akcji został w pewnym stopniu odciążony przez bardzo znanego polskim kibicom Branduna Hughesa, który po zwolnieniu ze Znicza Jarosław, szybko znalazł - już po raz drugi w karierze - zatrudnienie w ostrowskiej "Stalówce".

Do czołowych zawodników Atlasa należą również Alan Daniels, do niedawna najskuteczniejszy zawodnik ligi, dwaj wysocy - Nikola Jovanovic i Patrick Okafor oraz Carlos Rivera. Ten ostatni, wspólnie z polskim skrzydłowym Łukaszem Majewski, w tygodniu poprzedzającym mecz, więcej czasu spędzili jednak w swoich łóżkach lecząc grypę, aniżeli na boisku, i dlatego ich niedzielny występ, stoi pod małym znakiem zapytania.

Większych problemów kadrowych nie ma za to Sportino. Jedynym, który w niedzielę na pewno nie wystąpi, będzie Łukasz Wichniarz, notabene były gracz Atlasa w tym sezonie - Nie chciałbym już wracać do tego, dlaczego nie gram w Ostrowie. Takie jest życie. Obecnie reprezentuje barwy Sportino, z czego jestem bardzo zadowolony - powiedział portalowi SportoweFakty.pl Wichniarz. 27-letni skrzydłowy jakiś czas temu przeszedł zabieg usunięcia części łąkotki i po indywidualnych zajęciach na siłowni i basenie, być może na początku przyszłego tygodnia, wznowi treningi z resztą drużyny. Do dyspozycji Aleksandra Krutikowa, szkoleniowca Sportino, będzie już Łukasz Obrzut, który zmagał się ostatnio z przeziębieniem - Oglądaliśmy rywala na DVD, jak prezentował się w ostatnich spotkaniach. Na pewno jest to silny zespół. Nie mamy oczywiście zamiaru się poddać i zapewniam, że twardo będziemy walczyć o zwycięstwo - wyjawił naszemu serwisowi center inowrocławian.

W zeszłym tygodniu, ze względu na wycofanie się z rozgrywek Śląska Wrocław, Sportino nie grało ligowego meczu. Zmierzyło się za to w Białogardzie, ramach akcji "PLK w Twoim mieście" z drużyna Kotwicy Kołobrzeg. I choć końcowy wynik nie był sprawą najważniejszą i w przeważającym stopniu na parkiecie dominowała dobra zabawa, to jak się okazało, nawet w takim, pokazowym meczu, można było zastosować kilka nowinek taktycznych - Przećwiczyliśmy kilka wariantów i zagrywek, które mam nadzieję, uda nam się zastosować w dalszej części sezonu. Próbowaliśmy także skorygować błędy popełniane przez nas we wcześniejszych potyczkach - dodał Obrzut.

Niedzielny mecz 24. kolejki Polskiej Ligi Koszykówki pomiędzy Sportino Inowrocław a Atlasem Stalą Ostrów Wielkopolski zostanie rozegrany o godzinie 18.30 w hali widowiskowo - sportowej przy Al. Niepodległości 4. Bilety w cenach 20 (normalny), 15 i 10 zł (ulgowe, w zależności od sektora) do nabycia w klubowych kasach od godziny 16.00. Bezpośrednia transmisja zostanie przeprowadzona przez dwa telewizyjne oddziały - OTV Bydgoszcz i OTV Wrocław.

Źródło artykułu: