Już w piątkowy wieczór doszło do niespodzianki dużego kalibru. Wicelider rozgrywek Crvena Zvezda Belgrad sensacyjnie poległa na parkiecie w stolicy Bośni i Hercegowiny, choć ostatecznie zachowała 2. miejsce w rozgrywkach. Okazało się więc, że niedawne zwycięstwa Bosny nad Buducnostią Podgorica i FMP Zeleznik nie były jedynie dziełem przypadku. Już początek pojedynku uświadomił Serbom, że ta potyczka nie będzie należała do najłatwiejszych. Co prawda w pierwszej kwarcie było jeszcze remisowo, lecz następna odsłona należała już do gospodarzy. Seria 16:1 oraz świetne rzuty zza linii 6,25m pozwoliły podopiecznym Vlady Vukoicicia wyjść na prowadzenie 36:24. Dopingowani przez 5-tysięczną publiczność gospodarze utrzymali bardzo dobrą dyspozycję także po przerwie i do ostatniej syreny zachowali bezpieczną przewagę. Najjaśniejszymi punktami wśród zwycięzców byli Goran Ikonic, zdobywca 22 punktów i 6 asyst oraz podkoszowy Ivan Ivanovic, autor 18 punktów, 5 asyst i 4 zbiórek.
Zaskakujących rozstrzygnięć nie brakowało także w sobotę. Największą niespodzianką okazała się wygrana outsidera rozgrywek Heliosa Domzale nad walczącą o wejście do Final Four Buducnostią Podgorica. Słoweńcy zwyciężyli dopiero po raz 5 w obecnym sezonie i podtrzymali świetną passę sprzed 2 tygodni, kiedy to równie niespodziewanie uporali się z innym faworytem - KK Zadar. Tym razem jednak do rozstrzygnięcia potyczki nie była potrzebna dogrywka. Mimo tego od samego początku oba zespoły rywalizowały ze sobą zaciekle i do ostatnich minut nie było wiadome, która ekipa sięgnie po pełną pulę. Ostatecznie więcej szczęścia i zimnej krwi zachowali miejscowi koszykarze a szczególnie Nicholas Jacobson. Amerykański strzelec zapisał na swoim koncie 22 punkty, choć należy także podkreślić rolę innych zawodników. Kluczowymi postaciami w szeregach Heliosa byli bowiem dwaj gracze znani z występów na polskich parkietach - Alvin Snow i Zeljko Zagorac, obaj zdobyli po 14 punktów.
Po raz pierwszy od bardzo dawna przewaga Partizana Belgrad nad kolejnym zespołem urosła do 4 punktów. Wszystko za sprawą wspominanej już wpadki Czerwonej Gwiazdy i niedzielnego triumfu "czarno-białych". Podopieczni Dusko Vujosevicia w ostatnim akordzie 20. kolejki Ligi Adriatyckiej pokonali FMP Zeleznik. Mecz ustawiła pierwsza kwarta wygrana przez obrońców tytułu 25:15. Wypracowana przewaga wyraźnie zniechęciła Pantery, które mimo usilnych starań nie zdołały zbliżyć się do Partizana. Wśród zwycięzców 17 punktów, 7 zbiórek i 3 asysty uzbierał Novica Velickovic. Przekonywujące zwycięstwo z całą pewnością podbuduje stołecznych koszykarzy, którzy za tydzień w meczu na szczycie zmierzą się z Crveną Zvezdą Belgrad.
Komplet wyników 20. kolejki Ligi Adriatyckiej
Bosna Sarajewo - Crvena Zvezda Belgrad 80:67
(G. Ikonic 22, I. Ivanovic 18, S. Sehovic 11 - M. Marinovic 14, E. Kikanovic 12, L. Roberts 7 (11 zb))
Cibona Zagrzeb - Olimpija Lublana 75:69
(A. Anderson 15, E. Calloway 14, M. Rozic 12 - J. Hukic 13, V. Golubovic 12, D. Rudez 10)
Helios Domzale - Buducnost Podgorica 81:78
(N. Jacobson 22, Z. Zagorac 14, A. Snow 14 - V. Dasic 20, V. Micov 12, I. Maras 11)
KK Split - Wojwodina Nowy Sad 94:90
(E. Shannon 28, L. Jamon 19, S. Stemberger 16 - D. Borovnjak 27 (11 zb), C. Fisher 16, V. Cummings 15)
KK Krka - KK Zadar 62:78
(R. Shields 18, J. Ingram 11, J. Balazic 9 - R. Stipcevic 21, J. Johnson 21, T. Gecevski 15 (13 zb))
Hemofarm Vrsac - KK Zagrzeb 86:71
(N. Joksimovic 20, M. Pavkovic 13, M. Bader 13 - A. Tomic 15, K. Simon 14, A. Stimac 10)
Partizan Belgrad - FMP Zeleznik 78:67
(N. Velickovic 17, S. Lasme 12, J. Vesely 12 - D. Labovic 13 (11 zb), N. Protic 12, F. Covic 9)