Przemysław Zamojski: Sami się wpędziliśmy w kłopoty
Stelmet BC Zielona Góra długo męczył się w konfrontacji z Polpharmą Starogard Gdański. Ostatecznie, po dogrywce, mistrzowie Polski pokonali rywala 86:80.
Mogło się wydawać, że podopieczni Saso Filipovskiego myślami są już przy środowym meczu w Wenecji. Do bardzo ważnego starcia we Włoszech pozostało jeszcze jednak kilka dni, podczas których zawodnicy Stelmetu BC Zielona Góra muszą poprawić błędy, które ukazały się w konfrontacji z Polpharmą Starogard Gdański.
- Nie możemy tak zagrać w Wenecji. Musimy spisać się na 100 procent, egzekwować każdą piłkę i przede wszystkim być bardziej agresywnym na zbiórkach. Tego zabrakło przeciwko Polpharmie, bo to nas zawsze trzyma w grze - zbieramy w ataku, ponawiamy akcję i zdobywamy punkty. Nad tym elementem musimy przede wszystkim popracować - dodał reprezentant Polski.
Stelmet BC Zielona Góra - Polpharma Starogard Gdański 86:80 (galeria)