Czeski duet zapewnił AZS-owi wygraną

Aż 44 punkty zdobył czeski duet podkoszowych AZS-u, Patrik Auda i Adam Pechacek, w spotkaniu z Siarką Tarnobrzeg. To stanowi połowę dorobku całej drużyny Davida Dedka.

- Obaj są bardzo wartościowymi zawodnikami, co pokazują na każdym kroku. Cieszę się, że mamy ich w zespole. Jednak ich dorobek punktowy byłby niemożliwy, gdyby nie pomoc kolegów, którzy kreują im pozycje do rzutu - przyznaje David Dedek, słoweński szkoleniowiec AZS-u Koszalin.

Adam Pechacek jest najnowszym nabytkiem koszalińskiej drużyny. Dla czeskiego podkoszowego był to czwarty mecz w barwach z AZS-u. Z każdym kolejnym spotkaniem 20-letni zawodnik prezentuje się coraz lepiej. Koszykarz dysponuje sporym wachlarzem zagrań w ofensywie, stanowiąc duże zagrożenie dla rywali.

O jego sile rażenia w czwartkowy wieczór przekonał się zespół Siarki Tarnobrzeg. Pechacek zdobył 20 punktów, trafiając dziewięć z szesnastu rzutów z gry.

- Adam jest bardzo wszechstronnym koszykarzem. Można go pochwalić za grę. Aczkolwiek warto także pamiętać o tym, że koledzy dobrze go obsługują podaniami, kreują mu pozycje - komentuje Dedek.

W ostatnich tygodniach w znakomitej znajduje się rodak Pechacka, Patrik Auda, który wyrasta na lidera zespołu koszalińskich Akademików. Wcześniej taką funkcję pełnił Ra'Shad James, ale w czwartek klub rozwiązał z nim kontrakt za porozumieniem stron.

W czwartek zespół musiał sobie radzić bez wspomnianego Jamesa i Devona Austina. - Każdy zawodnik stara się załatać tę dziurę i daje z siebie jeszcze więcej - cieszy się słoweński szkoleniowiec AZS-u.

Zobacz wideo: Trener VfV Stuttgart o nowym piłkarzu Legii Warszawa

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: