Przedłużony pokaz antykoszykówki w Stargardzie

Mecz 24. kolejki I ligi koszykarzy był widowiskiem wyjątkowo słabej jakości. Ostatecznie Spójnia Stargard i Exact Systems Śląsk Wrocław do rozstrzygnięcia potrzebowały dogrywki. W niej goście byli lepsi i wygrali 69:63.

Patryk Neumann
Patryk Neumann

Zespół z Wrocławia odniósł siódme zwycięstwo w sezonie i drugie na wyjeździe. Spójnia pozostała z dziewięcioma wygranymi meczami i do ośmiu przedłużyła serię kolejnych porażek. Pierwsza kwarta zdecydowanie należała do rezerw klubu z Tauron Basket Ligi. Gospodarze bardzo długo szukali swojego rytmu. Udało im się wyjść na prowadzenie w drugiej części, gdy w kilku kolejnych akcjach pogubili się rywale a punkty po szybkim ataku zdobywał Maciej Raczyński. To był jednak tylko chwilowy zryw i do przerwy Exact Systems Śląsk wygrywał 38:32.

Swój zespół do sukcesu prowadził Norbert Kulon, który w całym meczu zdobył 18 punktów. W pierwszej połowie 11 oczek rzucił Jakub Musiał, lecz on po zmianie stron zatracił skuteczność. Kłopoty dopadły całą drużynę. Spójnia w trzeciej kwarcie zaprezentowała się dobrze w defensywie. Odrobiła straty z nawiązką. Prowadziła 55:45 i wydawało się, że powinna zwyciężyć.

Tak się jednak nie stało. Ostatnich 10 minut regulaminowego czasu to pokaz antykoszykówki z obu stron. Stargardzianie w kilkadziesiąt sekund zapomnieli, jak gra się w basket. Wrocławianie nie byli wiele lepsi, lecz spokojnie odrobili straty i wyszli nawet na prowadzenie. Mieli ostatnią akcję, której nie wykorzystali i po 40 minutach był zasłużony remis. obie drużyny pokazały za mało, by w środę zgarnąć dwa punkty.

Ktoś jednak musiał wygrać i byli to goście. Ciężar zdobywania punktów wziął na siebie starszy z braci Kulonów. Spójnia odpowiedziała jedynie dwoma oczkami z linii rzutów wolnych Łukasza Pacochy. Osiem punktów rzuconych w kwadrans to wymowna statystyka pokazująca, dlaczego gospodarze nie wygrali. Kibice, co nie zdarza się często, już w czasie dodatkowych pięciu minut opuszczali halę OSiR. Ci, którzy zostali pożegnali swój zespół gwizdami. Cały mecz toczył się w piknikowej atmosferze. Najzagorzalsi fani Spójni na znak protestu wobec postawy koszykarzy zrezygnowali z prób zorganizowanego dopingu. Wywiesili jednak transparent, który okazał się także trafnym podsumowaniem środowego meczu. "Kasę z klubu przez sezon doicie a swoją grą wstyd przynosicie" napisali fani.

Goście wygrali mimo zaledwie 29 proc. skuteczności z gry. Trafili także 25/31 rzutów wolnych. Spójnia w tym elemencie była akurat bezbłędna (15/15), lecz kolejny raz niemiłosiernie pudłowała z za linii 6,75 metra. Kluczem do sukcesu Śląska okazały się zbiórki - 45:44, lecz aż 19 na atakowanej tablicy. Przełożyło się to na punkty z ponawianych akcji (19:6). Jak mało było wypracowanych pozycji pokazała liczba asyst (9:5 dla Śląska).

KS Spójnia Stargard - Exact Systems Śląsk Wrocław 63:69 (14:19, 18:19, 23:7, 6:16, d. 2:8)

Spójnia: Pacocha 22, Raczyński 11, Koziorowicz 6, Pabian 6, Pieloch 6, Pytyś 6, Soczewski 4, Wróblewski 2, Bigus 0, Bodych 0, Jankowski 0.

Exact Systems Śląsk: Norbert Kulon 18, Maksym Kulon 12, Stawiak 12, Musiał 11, Mróz 7, Jakubiak 5, Krakowczyk 4, Sanny 0, Wnętrzak 0.

I liga mężczyzn 2015/2016

# Drużyna M Z P + - Pkt
1 Miasto Szkła Krosno 30 29 1 2633 1913 59
2 Rawlplug Sokół Łańcut 30 25 5 2273 1858 55
3 Legia Warszawa 30 21 9 2433 2152 51
4 Znicz Basket Pruszków 30 19 11 2183 2118 49
5 GKS Tychy 30 17 13 2329 2169 47
6 Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz 30 16 14 2263 2302 46
7 Pogoń Prudnik 30 16 14 2128 2083 46
8 Zetkama Doral Nysa Kłodzko 30 14 16 1959 2204 44
9 SKK Siedlce 30 12 18 2220 2317 42
10 PGE Spójnia Stargard 30 12 18 2151 2319 42
11 ACK UTH Rosa Radom 30 12 18 2126 2242 42
12 Enea Basket Poznań 30 10 20 1904 2072 40

Pokaż całą tabelę




Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×