Rosa Radom pierwszym półfinalistą Pucharu Polski. Dramat Polskiego Cukru

Koszykarze Rosy jako pierwsi awansowali do półfinału Dąbrowa Górnicza Basket Cup. Choć przez większość część spotkania prowadził Polski Cukier, to ostatecznie pojedynek wygrali radomianie 67:65.

Łukasz Żaguń
Łukasz Żaguń
WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski

Koszykarze Polskiego Cukru prowadzili w tym meczu przez 37 minut, ale do ostatniej syreny prowadzenia dowieźć nie zdołali. Można nawet powiedzieć, że Rosa po prostu wydarła rywalowi zwycięstwo z rąk.

Czwartkowe spotkanie torunianie otworzyli wręcz piorunująco i sami chyba nie spodziewali się tak imponującego początku. Już po pięciu minutach gry prowadzili 16:2! Bezlitosny dla rywala był zwłaszcza Łukasz Wiśniewski. Zanim radomianie zdążyli się otrząsnąć z marazmu, mieli już naprawdę dużą stratę do obrobienia i bardzo długo musieli pracować na to, by dopaść rywala. Jak się okazało - aż do ostatnich fragmentów meczu.

Sygnał do ataku w szeregach Rosy dał jako pierwszy Michał Sokołowski i dzięki niemu radomianie w pierwszej odsłonie zniwelowali stratę do 10 punktów. Konsekwentna gra w ataku i zdecydowanie lepsza niż w pierwszej odsłonie w defensywie sprawiła, że podopieczni trenera Wojciecha Kamińskiego już w drugiej kwarcie zbliżyli się do Polskiego Cukru na zaledwie trzy punkty. Bardzo dobry okres gry zanotował przede wszystkim C. J. Harris, który wcześniej pudłował na potęgę. Dodajmy, że w pierwszej połowie Rosa raziła zwłaszcza skutecznością rzutów z dystansu.

Torunianie mieli co najmniej kilka okazji do tego, by wbić rywalowi gwóźdź do trumny, ale tego nie zrobili, co się później zemściło. Niemal przez całą trzecią i większość czwartej kwarty mieli 6-9 punktów przewagi.

Przełomowy moment nastąpił na trzy minuty przed końcową syreną. Po skutecznych akcjach Igora Zajcewa Rosa pierwszy raz w tym meczu objęła prowadzenie (60:59). Torunianie co prawda dzięki Michałowi Michalakowi szybko je odzyskali, ale kolejne fragmenty znowu należały do drużyny z Radomia. Sprawy w swoje ręce wzięli Harris i Sokołowski. Rosa wyszła na 4-punktowe prowadzenie i zwycięstwa wydrzeć sobie już nie dała.

W półfinale rozgrywek PP Rosa zmierzy się w sobotę ze zwycięzcą pary MKS Dąbrowa Górnicza - Energa Czarni Słupsk (godz. 15.30).

Rosa Radom - Polski Cukier Toruń 67:65 (10:20, 22:17, 12:15, 23:13)

Rosa: Harris 18, Sokołowski 13, Hajrić 12, Witka 6, Zajcew 6, Szymkiewicz 5, Adams 4, Bonarek 3, Thomas

Polski Cukier: Michalak 15, Cummings 11, Wiśniewski 11, Gibson 8, Sulima 7, Kornijenko 6, Perka 5, Śnieg 2, Milosević, Bochno.

MVP meczu powinien zostać:

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×