Jak Anwil ma wygrać półfinał DGBC? "Stelmet BC to drużyna z innej ligi"

W półfinale Dąbrowa Górnicza Basket Cup Anwil Włocławek zmierzy się ze Stelmetem BC Zielona Góra. Włocławianie zdają sobie sprawę, jak trudne zadanie czeka na nich w sobotę.

Zastanawianie się nad tym, czy Stelmet BC Zielona Góra potraktuje poważnie rozgrywki o Puchar Polski w Dąbrowie Górniczej można zakończyć. Aktualni mistrzowie Polski pewnie ograli Asseco Gdynia w ćwierćfinale. Teraz w półfinale czeka Anwil Włocławek.

Rottweilery to zdecydowanie rywal z wyższej półki, jednak podchodzi on do starcia z zielonogórzanami z ogromnym szacunkiem i respektem.

- Stelmet to zdecydowanie drużyna z innej ligi - nie ma wątpliwości Igor Milicić, szkoleniowiec Anwilu.

Szacunek i respekt to jedno, ale włocławianie nie chcą się położyć przed rywalem i oddać finału bez walki. Co muszą zrobić, żeby nawiązać skuteczną rywalizację?

- Bardzo dobrze grać w ataku i bardzo szczelnie bronić - mówi z uśmiechem Milicić. - Rywale mają bardzo dużą i mocną rotację. Dodatkowo grają znakomicie w defensywie. Nie może nam się przytrafić 21 strat, jak to miało miejsce w ćwierćfinałowym starciu z Polfarmexem. Musimy też kontrolować deskę. Żeby pokonać Stelmet musimy zagrać najlepszy mecz w sezonie.

Włocławianie ewentualnej porażki w półfinale nie będą traktować jako coś złego. We wszystkim sztab szkoleniowy Anwilu szuka bowiem pozytywów.

- To będzie bardzo dobry sprawdzian dla nas. Zobaczymy na co nas stać w lidze. Chcemy się w niej utrzymać na tym poziomie, na którym jesteśmy teraz. Taka konfrontacja z mistrzem Polski pokaże nam dużo - kończy trener włocławian.

Być może w sobotnim półfinale na parkiecie pojawi się już Kamil Łączyński, który w piątek pauzował z powodu drobnego urazu pleców.

Komentarze (0)