Zgodnie z wcześniejszymi doniesieniami zza oceanu włodarze Tłoków nie chcieli ryzykować i postanowili zrezygnować z transferu. Początkowo do ich zespołu poza Litwinem miał trafić jeszcze Marcus Thornton. W drugą stronę miał udać się strzeżony wybór w pierwszej rundzie tegorocznego draftu.
Lekarze klubu z Detroit jednak bardzo dokładnie zbadali Donatasa Motiejunasa i stwierdzili, że pozyskanie zawodnika nie ma dla nich żadnego sensu. Nie wiadomo bowiem, kiedy wróci on do pełni sił.
Odwołanie wymiany spowodowało, że nieważna stała się również inna transakcja. Joel Anthony, który przed kilkoma dniami trafił do Philadelphii 76ers także musi wrócić do swojego pierwotnego klubu - Detroit Pistons, gdyż został wymieniony w wymianie wiązanej pomiędzy trzema zespołami.
Okienko transferowe w NBA zamknęło się 18 lutego.