51-5 Golden State Warriors! Genialny mecz Splash Brothers

Stephen Curry i Klay Thompson zdobyli aż 75 punktów i poprowadzili Golden State Warriors do wygranej nad Miami Heat 118:112. Mistrzowie NBA legitymują się bilansem 51-5 - najlepszym w historii.

Jacek Konsek
Jacek Konsek
PAP/EPA / JOHN G. MABANGLO

Świetny mecz na Florydzie! 13 zmian prowadzenia w samej czwartej kwarcie i wynik nierozstrzygnięty do ostatniej minuty - to pokazuje jak mocno musieli się napracować obrońcy tytułu, aby pokonać na wyjeździe Miami Heat i sięgnąć po 51. zwycięstwo w bieżących rozgrywkach.

Kiedy jednak ma się w swoich szeregach dwóch takich zawodników, nie jest o to trudno. Mowa o Splash Brothers, czyli duecie Stephen Curry - Klay Thompson, który zgromadził aż 75 punktów! Obaj trafili 10 trójek, z czego Curry najważniejszą na 38 sekund przed końcową syreną, nad rękami potężnego Hassana Whiteside'a, który wcześniej kilka razy efektownie zatrzymywał rywali.

- Kiedy grasz na wyjeździe przeciwko drużynie aspirującej do play off, zawsze zadanie będzie bardzo trudne - przyznał Curry, autor 42 punktów, siedmiu asyst i siedmiu zbiórek. Wojownicy z bilansem 51-5 mają wirtualnie lepszy bilans niż Chciago Bulls (50-6) z sezonu 1995/1996.

Miami Heat prowadzili w pewnym momencie różnicą 12 punktów, głównie za sprawą świetnej gry Dwyane Wade'a, autora 32 punktów. W czwartej kwarcie również starali się dojść GSW, lecz nie mieli odpowiedzi na Thompsona, który zdobył 15 punktów z rzędu dla gości!

Wygrywać nie przestają także koszykarze San Antonio Spurs, którzy pokonali Sacramento Kings po raz 35 w ostatnich 39 meczach. W Kalifornii Ostrogi triumfowały 108:92, a bohaterem okazał się Tony Parker, zdobywca 23 punktów.

Spurs z bilansem 48-9 są drugą siłą Zachodu i całej ligi NBA. Ustępują jedynie Golden State Warriors (51-5).

Tymczasem na Wschodzie trwa zacięta walka o 1. miejsce w konferencji, które przypadnie, jak się wydaje, Cleveland Cavaliers lub Toronto Raptors. Obie ekipy wygrały siedem z ostatnich 10 gier i mają ogromną chęć rozpocząć play off z uprzywilejowanej pozycji.

Po świetnej drugiej kwarcie (40:28) Kawalerzyści pokonali Charlotte Hornets 114:103, zacierając plamę po fatalnej wpadce z Detroit Pistons. LeBron James i Kyrie Irving zdobyli po 23 punkty dla zwycięzców. - Nie potrafiliśmy ich zatrzymać, byli dla nas za dobrzy - przyznał Steve Clifford, trener Hornets.

Z kolei Toronto Raptors wygrali dziewiąty mecz z rzędu przed własną publicznością, co jest wyrównaniem najlepszego wyniku w historii klubu z Kanady. Raptorki pokonały Minnesotę Timberwolves 114:105.

Kyle Lowry i DeMar DeRozan zdobyli 20 z 27 punktów gospodarzy w decydującej, czwartej kwarcie. W piątek Raptors zmierzą się u siebie z Cavaliers w hicie Wschodu.

Wyniki:

Cleveland Cavaliers - Charlotte Hornets 114:103 (23:24, 40:28, 25:24, 26:27)
(James 23, Irving 23, Smith 16 - Walker 20, Kaminsky 16, Jefferson 12)

Indiana Pacers - New York Knicks 108:105 (28:26, 24:28, 28:26, 28:25)
(George 27, Turner 24, Hill 10 - Porzingis 22, Calderon 20, O'Quinn 19)

Detroit Pistons - Philadelphia 76ers 111:91 (33:20, 32:22, 20:19, 26:30)
(Harris 22, Jackson 17, Bullock 16 - Thompson 19, Okafor 13, Marshall 12)

Miami Heat - Golden State Warriors 112:118 (30:21, 25:30, 28:29, 29:38)
(Wade 32, Whiteside 21, Deng 16 - Curry 42, Thompson 33, Barnes 11)

Toronto Raptors - Minnesota Timberwolves 114:105 (37:28. 24:30, 26:28, 27:19)
(DeRozan 31, Lowry 21, Joseph 18 - Wiggins 26, Dieng 21, Towns 16)

Memphis Grizzlies - Los Angeles Lakers 128:119 (36:26, 31:32, 30:26, 31:35)
(Barnes 25, Conley 24, Hairston 17 - Clarkson 28, Russell 22, Williams 22)

Dallas Mavericks - Oklahoma City Thunder 103:116 (24:33, 27:25, 30:29, 22:29)
(Nowitzki 33, Matthews 15, Williams 14 - Durant 24, Westbrook 24, Adams 15)

Los Angeles Clippers - Denver Nuggets 81:87 (19:23, 20:30, 23:18, 19:16)
(Redick 20, Crawford 20, Paul 17 - Faried 21, Harris 17, Gallinari 16)

Sacramento Kings - San Antonio Spurs 92:108 (24:25, 14:24, 32:27, 22:32)
(Cousins 22, Acy 15, Collison 15 - Parker 23, Leonard 18, Green 16)

Czy Golden State Warriors pobiją rekord wszech czasów Chicago Bulls (72-10)?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×