Podopieczni Janusza Kociołka z dużymi nadziejami przystąpili do turnieju, który od środy jest rozgrywany w Kosynierce we Wrocławiu. Co prawda zespół Trefla pojechał bez Grzegorza Kulki, ale w składzie znaleźli się Michał Kolenda i Paweł Krefft, co dawało nadzieję na dobry wynik w mistrzostwach Polski do lat 20.
Nic z tego. Dwie porażki w fazie grupowej pokrzyżowały plany sopocianom. W środę gracze Kociołka przegrali z Exact Systems Śląskiem Wrocław 60:70. Świetnie w ekipie gospodarzy spisał się Mateusz Stawiak, który zdobył 22 punkty.
Tego dnia w ekipie Trefla najskuteczniejszym graczem był Kolenda, autor 14 oczek.
W czwartek sopocianie zmierzyli się z głównym kandydatem do zdobycia złotego medalu - Asseco Gdynia. Trefl po pierwszej kwarcie prowadził 20:19, ale kolejne odsłony padły już łupem rywali, którzy pewnie wygrali 76:62.
Tym razem najlepszym strzelcem zespołu z Sopotu był Łukasz Kolenda, który zdobył 19 punktów. 16 dorzucił Paweł Krefft.
W piątek sopocianie na zakończenie fazy grupowej zmierzą się z MKS-em Dąbrowa Górnicza.
