MP U-20: Asseco ze złotem! Brązowe WKK!

Gospodarze turnieju, wcześniej udowadniający zdecydowanie swoją wyższość nad rywalami, muszą obejść się smakiem. Koszykarze Śląska Wrocław przegrali w finale z Asseco Gdynia aż 40:62. Z kolei brązowe medale zawisły na szyjach koszykarzy WKK Wrocław.

Mecz o trzecie miejsce wyraźnego faworyta nie miał. Co prawda psychologiczną przewagę mogli mieć zawodnicy WKK, którzy w fazie grupowej pokonali Zastal 81:67, niemniej w starciach półfinałowych dużo lepiej zaprezentowali się zielonogórzanie. Z drugiej zaś strony stracili oni w meczu ze Śląskiem bardzo dużo sił. I chyba właśnie to okazał się czynnik determinujący poczynania podopiecznych Arkadiusza Miłoszewskiego, którzy od samego początku prezentowali się dużo słabiej niż wrocławianie.

Spotkanie rozstrzygnęło się dość szybko. Już po 20 minutach gry WKK prowadził 44:22. Dla zielonogórzan nie do zatrzymania był duet Szymon Kiwilsza - Michał Kapa. Obaj nie zagrali najlepszego meczu półfinałowego, jednak dzień później udowodnili, że stanowią wielką wartość dla swojego zespołu. Trzecia kwarta także nic nie zmieniła. Po niej było już jednak pewne, że to WKK znajdzie się na najniższym stopniu podium, bowiem po 30 minutach prowadził już 66:38.

Ostatnia kwarta była już jedynie dograniem meczu do końca. Wyraźnie rozluźnieni wrocławianie swoje pierwsze punkty w tej części zdobyli dopiero po ponad 5 minutach gry, ale mogli sobie na to pozwolić, bowiem nierealnym wręcz było, aby dali się dogonić Zastalowi, który nie miał tak naprawdę żadnych atutów po swojej stronie. Brązowe medale zasłużenie trafiły zatem do graczy WKK, którzy podnieśli się po słabym meczu półfinałowym i potrafili zdominować rywali w meczu o podium.

Mecz o 3. miejsce

WKK Wrocław - SKM Zastal Zielona Góra 76:48 (23:11, 21:11, 22:16, 10:10)
WKK:

Kiwilsza 17 (12 zb.), Kapa 13, Jędrzejewski 12, Jodłowski 7, Kobel 7, Wilk 7, Gawlina 6, Rutkowski 5, Kruczała 2, Fiedukiewicz 0.

Zastal: Ponitka 11, Der 10 (10 zb.), Pogoda 10, Zywert 9, Ostrowski 3, Mołek 2, Szymański 2, Traczyk 1, Bednarczyk 0, Kalka 0, Mąkowski 0, Polewiak 0.

Spotkanie finałowe mogło być dla wielu obserwatorów wcześniejszych dni zmagań zapowiedzią nudnego starcia. I to zwłaszcza dla tych, którzy widzieli grupowy pojedynek, w którym Śląsk wygrał wysoko, prezentując się dużo dojrzalej, będąc lepszym w dosłownie każdym aspekcie. Podkreślić można samą tylko liczbę bloków. Ślask miał ich aż 11, przy zaledwie jednym Asseco.

Gracze z Gdyni pokazali jednak, że potrafią wyciągać wnioski. Od samego początku finałowego spotkania grali twardo i szczelnie w obronie. W ataku prezentowali się słabo, ale w zasadzie to samo można powiedzieć o wrocławianach. Po pierwszej połowie bowiem na tablicy widniał wynik 29:21 dla Asseco. W wielu sytuacjach wynikało to z naprawdę dobrej obrony, ale wielokrotnie dało się też zauważyć, że zawodnicy jednej jak i drugiej strony razili nieskutecznością, pudłując nawet z czystych pozycji.

Potwierdzeniem tego był kwarta numer trzy, w której, przez pierwsze pięć minut jej trwania, kibice zgromadzeniu w Kosynierce nie oglądali punktów. Niemoc strzelecką obu drużyn przerwał Bartosz Jankowski. Nieskuteczność z gry można jeszcze wytłumaczyć trudami turnieju, ale jak wytłumaczyć skuteczność, a raczej nieskuteczność z linii rzutów wolnych? Po trzech kwartach Śląsk miał w tym aspekcie niecałe 42 proc. (5/12), natomiast Asseco zaledwie 11 proc. (1/9)! Gdynianie zdołali jednak powiększyć swoją przewagę, bowiem doskonale pod koszem współpracowali Mateusz Itrich i Karol Majchrzak.

W ostatniej kwarcie Asseco, prowadzące po 30 minutach różnicą 11 "oczek", miało za zadanie jedynie utrzymać swoją z trudem wypracowaną przewagę. Ich pomysłem, jak to zrobić, były rzuty trzypunktowe. Najpierw Karol Kamiński, a następnie Michał Kołodziej i Majchrzak dziurawili wrocławski kosz. W dalszych fragmentach finałowego spotkania to właśnie dwaj ostatni "przejęli mecz" i poprowadzili Asseco do tytułu Mistrza Polski juniorów starszych!

Wielki Finał

Asseco Gdynia - Śląsk Wrocław 62:40 (12:9, 17:12, 13:10, 20:9)
Asseco:

Kołodziej 12 (13 zb.), Itrich 11, Kamiński 9, Frąckiewicz 8, Majchrzak 8, Wieluński 8, Jankowski 2, Nowaczek 2, Szymański 2, Bednarczyk 0, Jęczmień 0, Szulc 0.
Śląsk: 

Stawiak 17, Musiał 6, Krakowczyk 5, Wilczek 4, Sanny 3, Jakubiak 2, Wysocki 2, Pruefer 1, Bortliczek 0, Bożenko 0, Muskała 0, Sasik 0.

Komentarze (1)
avatar
dygresja
28.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
MVP - Marcin Wieluński (serdecznie gratuluję nie tylko tytułu, ale i przedsezonowego wyboru ;) )
Pierwsza piątka:
Jakub Musiał Śląsk Wrocław
Maciej Krakowczyk Śląsk Wrocław
Marcel Ponitka SKM Z
Czytaj całość