54 lata od legendarnych stu punktów Wilta Chamberlaina

Dokładnie 54 lata temu Wilt Chamberlain dokonał rzeczy niebywałej i do dziś nie powtórzonej przez nikogo. Mowa oczywiście o stu punktach, które zdobył w jednym meczu koszykówki.

Piotr Szarwark
Piotr Szarwark

2 marca 1962 roku, czyli dokładnie 54 lata temu, Wilt Chamberlain ustanowił niewiarygodny rekord zdobywając 100 punktów w meczu ligi NBA. Środkowy w historycznym meczu poprowadził Philadelphię Warriors do wygranej nad New York Knicks. Przez ponad pół wieku nikt nie zdołał zbliżyć się nawet do osiągnięcia Wilta, a najbliżej był Kobe Bryant, który w 2006 roku zdobył 81 oczek w starciu z Toronto Raptors.

Chamberlain był niewątpliwym dominatorem koszykarskich parkietów w ówczesnych czasach. Trzy miesiące przed legendarną "setką", zawodnik wyśrubował swój rekord do 78 punktów. 12 tygodni później przeszedł do historii zapisując obok swojego nazwiska trzycyfrową liczbę oczek.

Center już w pierwszej kwarcie zdobył 23 punkty, a do przerwy miał na koncie aż 41. Kiedy w trzeciej odsłonie dorzucił 28 oczek fani zaczęli wykrzykiwać - dajcie piłkę Wiltowi! W czwartej kwarcie rywalizacji Warriors rzeczywiście niemal w każdym posiadaniu przekazywali piłkę do swojego lidera, a ten nieustannie zbliżał się do magicznej bariery. Na 46 sekund przed końcową syreną, Wilt został obsłużony podaniem przez Joe Ruklicka i zdobył swój setny punkt.

Tuż po tym fani wbiegli na parkiet, a mecz został przerwany. Chamberlain natomiast udał się do szatni, gdzie specjalista od PR-u, Harvey Pollack, napisał na kartce "100", wręczył koszykarzowi, który potem pozował z nią do zdjęć. Ostatecznie Wilt wykorzystał 36 z 63 rzutów z gry, a także 28 z 32 rzutów wolnych. Jego dyspozycja na linii była o tyle zaskakująca, że w całej karierze trafiał wolne ze skutecznością 51,1%.

Rozgrywki 1961/62 środkowy zakończył z niewiarygodną średnią zdobywanych punktów - 50,4, łącznie zdobył ich 4029. Nikomu innemu w historii tej gry nie udało się przekroczyć granicy 4000 punktów w ciągu jednego sezonu. Co równie imponujące, Wilt spędzał na parkiecie średnio 48,5 minuty, bo Warriors w całych rozgrywkach rozegrali 10 dogrywek. W przekroju całego sezonu, zaledwie przez osiem minut przebywał poza parkietem.

Na liście spotkań z największą liczbą punktów zdobytych przez jednego gracza, aż cztery razy w pierwszej piątce znajduje się nazwisko legendarnego środkowego.

Zobacz wideo: #dziejesiewsporcie: zaskakująca bramka w Niemczech
Źródło: WP SportoweFakty
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×