Genialny powrót Polpharmy! Johnny Dee bohaterem Starogardu Gdańskiego!

Polpharma Starogard Gdański zanotowała fantastyczną końcówkę meczu i niespodziewania pokonała we własnej hali Polski Cukier Toruń! Bohaterem Farmaceutów okazał się Johnny Dee, który trafił kluczową trójkę w ostatniej sekundzie spotkania!

Świadkami niezwykle emocjonującego spotkania byli fani w Starogardzie Gdańskim. Co najważniejsze dla nich i dla miejscowej Polpharmy, pojedynek zakończył się wygraną gospodarzy. Wygraną odniesioną w niesamowitych okolicznościach!

Przed meczem trener gospodarzy Mindaugas Budzinauskas przekonywał, że rywale nie przegrywają z niżej notowanymi drużynami, jednak w sobotę było inaczej. Początek nie zapowiadał jednak niczego złego dla Twardych Pierników.

Podopieczni Jacka Winnickiego znakomicie weszli w mecz. Zdominowali strefę podkoszową, a punkty seryjnie zdobywał Michał Michalak. Po stronie miejscowych szalał tradycyjnie Michael Hicks, ale to team z Grodu Kopernika nadawał ton rywalizacji.

Po przerwie Farmaceuci za sprawą niesamowicie skutecznego Hicksa zmniejszyli straty nawet do pięciu oczek, jednak torunianie odbili ten atak, a na trzy i pół minuty przed końcową syreną prowadzili 69:57 po celnym rzucie wolnym Łukasza Wiśniewskiego.

Nikt nie przypuszczał wtedy, że Polski Cukier może ten mecz przegrać, a jednak! Zza łuku trafili Uros Mirkovic oraz Johnny Dee i gospodarze zwietrzyli szansę na odrobienie strat.

Bohaterem ostatnich akcji okazał się wspomniany Dee. Na minutę przed końcem wyprowadził on Polpharmę na prowadzenie 71:70. Na to odpowiedział jednak Danny Gibson i wydawało się, że wysiłek Farmaceutów poszedł na marne. Wtedy o przerwę poprosił Budzinauskas, a po niej trójkę na wagę wygranej trafił Dee i sensacja stała się faktem!

Amerykański rzucający w całym meczu uzbierał na swoim koncie 14 punktów, z czego 10 zaliczył w decydujących trzech minutach! Wygranej nie byłoby jednak, gdyby nie Hicks, który w swoich statystykach zapisał 26 oczek (8/14 z gry, w tym 5/10 zza łuku) i 6 zbiórek.

Po stronie pokonanych brylował Michalak, autor 23 punktów. Żeby pokonać Polpharmę zabrakło punktów Wiśniewskiego. Warto zaznaczyć, że Polski Cukier w meczu tym musiał radzić sobie bez Maxyma Korniyenko.

Ekipa z Torunia przegrała pierwszy mecz po serii siedmiu kolejnych wygranych.

Polpharma Starogard Gdański - Polski Cukier Toruń 74:73 (15:20, 12:15, 18:20, 29:18)

Polpharma: Hicks 26, Dee 14, Kinloch 13, Mirković 8, Flieger 5, Paliukenas 4, Diduszko 3, Szymański 1.

Polski Cukier: Michalak 23, Gibson 15, Cummings 10, Sulima 10, Wiśniewski 7, Śnieg 4, Milosević 4 (10 zb), Michalski 0, Perka 0.

[multitable table=671 timetable=10721]Tabela/terminarz[/multitable]

Komentarze (21)
avatar
AJ10
6.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niby tylko jedna przegrany mecz w końcówce jednym punktem, ale widać że jest problem. Kolejna trzecia z rzędu wysoka porażka w 4 kwarcie. Jak doliczyć PP to nawet czwarta. 
avatar
Alibaba
6.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie wiem, czy tylko ja to widzę, że im bliżej PO, to Polski Cukier gra coraz gorzej? 
stg
5.03.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Dla takich chwil warto żyć. Magia koszykówki, brawa Polpharma pozdrowienia dla kibiców z Torunia. 
avatar
Ziomuś 30
5.03.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Dobrze że Denison wraca będzie większa rotacja w składzie, szkoda punktów. 
avatar
thomas117
5.03.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Tak się kończy lekceważenie przeciwnika. Cały mecz prowadzili i w sumie mieli wygrany mecz, ale... No właśnie ale przyszło rozprężenie, a Polpharma przy gorącym dopingu dogoniła i wygrała. Troc Czytaj całość