Rosa Radom bezradna w Szczecinie. Witka: Nie dało się wygrać

WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski
WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski

Aż 98 punktów stracili w Szczecinie koszykarze Rosy Radom. To najgorszy wynik pod tym względem w tym sezonie. Podopieczni Wojciecha Kamińskiego byli bezradni wobec świetnie spisujących się King Wilków Morskich.

- Należy pogratulować gospodarzom. Zagrali super zawody. Widać, że złapali świetny rytm i mają dużą pewność siebie - mówi Robert Witka, podkoszowy Rosy Radom.

Podopieczni Wojciecha Kamińskiego przez całe spotkanie nie umieli znaleźć recepty na znakomicie dysponowanych zawodników King Wilków Morskich.

Szczecinianie do kosza trafiali na świetnej, 55-procentowej skuteczności z gry. Aż ośmiu zawodników po stronie gospodarzy osiągnęło co najmniej dziewięć punktów.

- Trafiali z niesamowitych pozycji, mimo że nie graliśmy źle w obronie. W środę po prostu się nie dało wygrać - zaznacza Witka.

Zwycięstwo King Wilków Morskich Szczecin ani przez moment nie było zagrożone. Już do przerwy podopieczni Marka Łukomskiego mieli 16-punktową przewagę.

- Gospodarze od samego początku kontrolowali wydarzenia na parkiecie i zasłużenie sięgnęli po wygraną. My nic nie mogliśmy zrobić - dodaje gracz Rosy.

Zobacz wideo: E-sport zyskuje popularność. Niedługo Polska będzie jak Azja?

Źródło: WP SportoweFakty

Komentarze (1)
avatar
b90
11.03.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Wow, doczekałem się w końcu kiedy zawodnik mówi jaka była rzeczywistość. Brawo Witka. Ile można czytać że byliśmy lepsi, gdyby nie zbiórki, mieliśmy słabą skuteczność i więcej przyczyn porażki Czytaj całość