W sobotę miały zostać rozegrane ligowe spotkania w ramach XXI kolejki, jednak ze względu na katastrofę samolotu CASA oraz wprowadzeniem przez prezydenta RP żałoby narodowej, niektóre mecze zostały przeniesione na inną godzinę, a pozostałe na inne terminy. W sobotę więc rozegrano cztery mecze, natomiast w środę odbędą się kolejne trzy. Pojedynek pomiędzy Sportino Inowrocław a Stalą Stalowa Wola został przeniesiony z 30.01 na 6.02. Spotkanie miało więc pierwotnie zostać rozegrane w środę, jednak ten termin nie pasował drużynie "stalówki", a inowrocławscy działacze nie mieli nic przeciwko aby mecz rozegrać później, bowiem w zespole Sportino panuje obecnie ?mały szpital.?
Kontuzjowani są: skrzydłowy Michał Świderski (podkręcona kostka) i rozgrywający Grzegorz Mordzak, który nabawił się urazu barku. Trener inowrocławian, Jacek Winnicki nie może także korzystać obecnie z juniora Huberta Wierzbickiego bowiem wyjechał on na zgrupowanie reprezentacji Polski do lat 18. Jednak to nie wszystkie zamartwienia szkoleniowca Sportino. Do pełni sił po chorobie dochodzi Michał Gabiński, a Łukasz Żytko po wyleczeniu kontuzji obydwu Achillesów, przeziębił się. Dwójka ostatnich graczy wzięła jednak udział w sparingowym meczu z grającym w Dominet Bank Ekstralidze, AZS-em Koszalin.
Spotkanie było bardzo wyrównane, a o końcowym triumfie gospodarzy zaważyła ostatnia odsłona meczu, którą drużyna z Kujaw wygrała różnicą siedmiu oczek.
Sportino Inowrocław - AZS Koszalin 79:70 (16:15, 14:14, 25:24, 24:17)
Sportino: Lewis Lofton 17, Wojciech Majchrzak 15, Tomasz Wojdyła 15, Sławomir Nowak 10, Artur Robak 7, Łukasz Żytko 7, Michał Gabiński 6, Michał Kułyk 3.
AZS: Jeff Nordgaard 14, D.J Thompson 9, Christian Burns 9, Grzegorz Arabas 9, George Reese 8, Mariusz Bacik 8, Denis Korszuk 6, Josh Gomes 6.
W sobotę rywalem inowrocławian w ramach XXII kolejki pierwszoligowych rozgrywek będzie beniaminek - Polonia 2011 Warszawa, która w ligowej tabeli plasuje się na dziesiątym miejscu mając w swoim dorobku 30 oczek. W pierwszym meczu tych zespołów Sportino okazało się lepsze od podopiecznych Mladena Starcevica, pokonując rywala w stosunku 68:62.