Kamil Łączyński: Wiemy na co stać Blassingame'a

Już w poniedziałek Anwil Włocławek podejmuje Energę Czarnych Słupsk, dużo będzie zależało od rozgrywających obu drużyn. Kamil Łączyński, zawodnik Anwilu Włocławek, zapewnia, że zrobi wszystko by zatrzymać Jerela Blassingame'a.

Dla rozgrywającego włocławian ostatnie tygodnie były trudne, zmagał się on bowiem z kontuzją jaką odniósł podczas meczu z MKS-em Dąbrowa Górnicza. Po szczegółowych badaniach okazało się, że zawodnik ma złamane żebro. W większym wymiarze czasowym Kamil Łączyński  na parkiet powrócił podczas meczu z Polpharmą Starogard Gdański i zapowiada, że jest już w pełni gotów do gry.

- Już jest dobrze, wiadomo jednak że proces, który następuje po złamaniu jest długi i bolesny, ale wystąpiłem w ostatnim meczu i myślę, że jestem w stu
procentach gotów do gry. Nawet jeśli zaboli mnie to żebro to muszę liczyć się z tym, że tak będzie, bo wiadomo jak to jest po złamaniu. Lekarz uczulał
mnie na to, że mogę czuć do końca sezonu ból - powiedział o swojej kontuzji rozgrywający Rottweilerów.

Niemal tradycją we Włocławku jest zachęcanie kibiców do przywdziania białych barw podczas meczów z zespołami z czołówki, nie inaczej będzie podczas starcia z Energą Czarnymi Słupsk. Czy takie akcje organizowane przez klub działają mobilizująco na zawodników i pomogą wygrać w Hali Mistrzów po raz dwunasty w tym sezonie?

- Kibice już pokazywali, że potrafią nas wspierać. Czy przyjdą na biało, różowo czy zielono to i tak będą zdzierali na meczu gardło. Jedność w postaci
takiego samego koloru może zmobilizować do wspólnego dopingu, mam nadzieję że stworzymy wspaniałe widowisko i twierdza pozostanie niezdobyta

Energa Czarni Słupsk w swoim składzie posiada jednego z najlepszych rozgrywających w lidze - Jerel Blassingame'a, przed włocławianami stoi trudne zadanie, polegające na zatrzymaniu Amerykanina, od którego zależy dobra gra Czarnych Panter.

- Mam nadzieję, że nie będzie mógł pokazać tego, co potrafi najlepiej. Ja, Robert Skibniewski lub ktoś inny kto będzie odpowiedzialny za krycie Blassingame'a będzie mu uprzykrzał życie przez cały czas spędzony na parkiecie. Wiemy jakim jest zawodnikiem, wiemy na co go stać i chcielibyśmy by przyjazdu do Włocławka
nie wspominał najlepiej - zakończył Kamil Łączyński.

Mecz we Włocławku zaplanowano na 21 marca. Początek spotkania o godzinie 20:40.

Komentarze (0)