Katowiczanie w pierwszej kwarcie zagrali niemalże bezbłędnie. Potrzebowali zaledwie dwóch minut, aby prowadzić już 8:0. Zetkama była w stanie odpowiedzieć zaledwie dwoma punktami, po czym zespół Adama Kubaszczyka popisał się serią 10:0 i prowadził różnicą aż 16 "oczek" po niecałych sześciu minutach meczu. W tym okresie wręcz nie do zatrzymania byli podkoszowi AZS-u, Kamil Nowak i Mariusz Piotrkowski, którzy uzbierali w pierwszej kwarcie łącznie 16 punktów.
Kolejne fragmenty były już dużo bardziej wyrównane, jednak gospodarze nadal prowadzili wysoko. Dopiero pod koniec pierwszej połowy kłodzczanie zdołali część swoich strat odrobić. Duża w tym zasługa przede wszystkim Tomasza Stępinia, który od stanu 39:23 dla miejscowych, zdobył 12 punktów w zaledwie 3,5 minuty. Z kolei w AZS-ie rozegrał się Patryk Gospodarek, który w samej tylko pierwszej połowie prawie zanotował double-double - miał 10 punktów i 8 asyst.
Po zmianie stron na parkiecie w dalszym ciągu widoczna była przewaga gospodarzy. I to dość wyraźna. Gościom nie można było odmówić woli walki, ale w tym dniu wszelkie koszykarskie atuty były po stronie katowiczan. Mieli oni bowiem zdecydowanie lepszą skuteczność z gry, co również przełożyło się w całym spotkaniu na wyraźnie wygraną statystykę asyst - 22:9, gdzie sam Gospodarek miał ich więcej niż cały zespół Zetkamy, bo aż 13.
Po 30 minutach gry gospodarze prowadzili 67:50 i pewne wręcz było, że w tym meczu nic złego nic im się już nie zdarzy. Ostatnią część meczu goście zaczęli jednak od serii 6:0. Wówczas AZS przebudził się i zdołał w kolejnych fragmentach postawić przysłowiową kropkę nad i. Ostatecznie w pojedynku beniaminków lepszy okazał się ten katowicki, który wygrał 80:61. Aż trzech jego zawodników zanotowało w tym meczu double-double. Byli to wspomniany już Gospodarek oraz Nowak i Piotrkowski.
AZS AWF Mickiewicz-Romus Katowice - Zetkama Doral Nysa Kłodzko 80:61 (24:9, 24:28, 19:13, 13:11)
AWF Mickiewicz: Nowak 18 (11 zb.), Szczypka 15, Gospodarek 12 (13 as.), Piotrkowski 11 (10 zb.), Grzegorzewski 8, Leszczyński 7, Kolenda 5, Migała 3, Kujon 1, Kołakowski 0, Kozak 0, Kurdubski 0.
Zetkama: Stępień 22, Bartkowiak 11, Lipiński 6, Płatek 6, Bluma 5, Kowalski 3, Radwański 3, Wojciechowski 3, Weiss 2, Czajkowski 0, Malona 0.
Zobacz wideo: Apoloniusz Tajner: polscy skoczkowie mają jeszcze coś do udowodnienia
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.
na Instagramie 
na Facebooku 
