To nie pierwszy raz w tym sezonie, kiedy to Utah Jazz sprawili u siebie mnóstwo problemów obrońcom tytułu. Już poprzednim razem Wojownicy ze sporym trudem sięgnęli po wygraną w Salt Lake City. Tym razem potrzebowali dogrywki, żeby uporać się z rywalem walczącym o awans do fazy play-off.
Po nieudanej dla mistrzów trzeciej kwarcie zrobiło się gorąco. Jazzmani objęli prowadzenie i kilka minut przed końcem byli na prowadzeniu. Ich przewaga nie była wielka, ale wystarczająca, żeby postraszyć graczy Kerra. I na strachu się skończyło.
W decydującym fragmencie goście poprawili się w ataku, a po rzucie z dystansu Klaya Thompsona doprowadzili do wyrównania. W dogrywce nie pozostawili już żadnych złudzeń Mormonom.
Draymond Green authors the exclamation point in OT!
Opublikowany przez Golden State Warriors na 30 marca 2016
Liderami zespołu z Golden State tradycyjnie byli Stephen Curry i wspomniany Thompson. Pierwszy zapisał na swoje konto 31 punktów, 7 zbiórek, 4 asysty i 2 przechwyty. 26-letni zawodnik aż tak skuteczny nie był, bo na jego koncie znalazło się "tylko" 18 punktów. Double-double zanotował Harrison Barnes (15 punktów, 11 zbiórek).
To już 68 wygrana mistrzów NBA w sezonie zasadniczym. Od rekordu Chicago Bulls dzielą ich tylko cztery zwycięstwa, zaś do pobicia potrzebują pięciu w ostatnich siedmiu spotkaniach. To zadanie jak najbardziej wykonalne, zwłaszcza że cztery najbliższe mecze Wojownicy zagrają w Oracle Arena, gdzie w tym sezonie nie przegrali.
We własnym obiekcie niepokonani są też koszykarze San Antonio Spurs. Drużyna Gregga Popovicha odprawiła właśnie z kwitkiem New Orleans Pelicans. Wygrana gospodarzom przyszła niezwykle łatwo - w drugiej i trzeciej kwarcie Ostrogi spisały się zdecydowanie lepiej w ofensywie niż rywal, wskutek czego w końcówce mogła sobie pozwolić na rozluźnienie.
Spurs do wygranej poprowadzili Manu Ginobili, Kawhi Leonard i Daniel Green. Wymieniony tercet zdobył razem 52 punkty, czyli ponad połowę dorobku całego zespołu. Zespół z Teksasu odniósł już 38 wygraną przed własną publicznością w tym sezonie, a ogółem już 63.
Do dogrywki doszło w Los Angeles. Jeziorowcy w czwartej kwarcie długo znajdowali się na prowadzeniu, ale po celnych rzutach Dwyane'a Wade'a sytuacja uległa znaczącej zmianie. Miami Heat zdołali ich prześcignąć i niewiele brakowało, żeby wygrali w regulaminowym czasie gry.
Tak się ostatecznie nie stało, a po krótkiej przerwie Jordan Clarkson i Julius Randle byli niemal nie do zatrzymania. To oni dali zwycięstwo Jeziorowcom, którzy zanotowali szesnastą wygraną w obecnych rozgrywkach. Pierwszy z wymienionych uzbierał 26 punktów, drugi 13.
Toronto Raptors - Atlanta Hawks 105:97 (25:20, 29:21, 35:26, 16:30)
(DeRozan 26, Valanciunas 19, Lowry 17, Ross 13, Powell 10 - Teague 18, Hardaway Jr 15, Schroder 13, Scott 12)
Memphis Grizzlies - Denver Nuggets 105:109 (20:26, 27:33, 21:25, 37:25)
(Randolph 26, Farmar 14, Green 13, Stephenson 12 - Barton 25, Mudiay 17, Arthur 12, Lauvergne 12, Sampson 12, Augustin 11)
Milwaukee Bucks - Phoenix Suns 105:94 (28:32, 25:15, 27:28, 25:19)
(Middleton 26, Parker 21, Monroe 14, Henson 10, Ennis 10, Antetokounmpo 10 - Tucker 20, Booker 18, Knight 17, Len 17, Chandler 13)
Minnesota Timberwolves - Los Angeles Clippers 79:99 (17:27, 17:20, 19:32, 26:20)
(Towns 16, Bjelica 14, Muhammad 11 - Paul 20, Redick 17, Jordan 11, Green 10, Crawford 10, Rivers 10)
Dallas Mavericks - New York Knicks 91:89 (24:30, 27:18, 16:26, 24:15)
(Barea 26, Matthews 16, Felton 11, Nowitzki 11 - Anthony 31, Williams 15)
San Antonio Spurs - New Orleans Pelicans 100:92 (27:26, 19:13, 27:16, 27:37)
(Ginobili 20, Leonard 16, Green 16, Aldridge 11 - Ajinca 18, Hamilton 14, Ennis 13, Douglas 12, Frazier 11, Babbitt 10, Cunningham 10)
Utah Jazz - Golden State Warriors 96:103 (21:26, 19:16, 29:21, 20:26, d. 7:14)
(Hayward 21, Hood 20, Favors 15, Mack 12, Gobert 11 - Curry 31, Thompson 18, Barnes 15, Green 13)
Los Angeles Lakers - Miami Heat 102:100 (25:27, 16:21, 26:19, 20:20, d. 15:13)
(Clarkson 26, Russell 16, Randle 13, Hibert 12, Williams 11 - Wade 26, Deng 22, Whiteside 18, Dragić 11, Johnson 10)