W czołówce bez zmian - podsumowanie 17. kolejki ESAKE

17. kolejka ESAKE nie przyniosła żadnych niespodzianek. We wszystkich spotkaniach zgodnie wygrywali faworyci. Dziwić może jedynie bardzo słaba dyspozycja koszykarzy Panioniosu, którzy w derbach Aten zostali rozgromieni przez ekipę mistrza Grecji - Panathinaikos Ateny.

Łukasz Żaguń 09 Lutego 2009, 21:26

Świadkami niezwykle dramatycznej końcówki byli kibice zgromadzeni w Atenach, gdzie miejscowa ekipa AEK podejmowała zajmującą ostatnie miejsce w tabeli drużynę Trikali 2000. W spotkaniu tym nie można było jednak dostrzec różnicy klas. Co prawda pierwsza połowa przebiegała nieznacznie na korzyść gospodarzy, jednak po zmianie stron gra całkowicie się wyrównała, a o losach tego pojedynku decydowały ostatnie sekundy. W końcówce gospodarzom pomógł świetny doping kibiców i to właśnie oni mogli cieszyć się nieznacznym zwycięstwem. Po raz kolejny wśród miejscowych świetnie zaprezentował się D.J.Thompson. Były gracz AZS-u Koszalin zgromadził w swoim dorobku 13 punktów oraz 3 asysty. Dla gości 17 "oczek" zdobył Prodromos Nikolaidis. Bardzo ciężką przeprawę mieli także gracze Arisu Saloniki, którzy na wyjeździe podejmowali świetnie spisujący się ostatnio zespół Maroussi Ateny. W pierwszych minutach spotkania inicjatywę przejęli goście, którzy po pierwszej kwarcie prowadzili różnicą 11 "oczek". W drugiej odsłonie jednak gospodarze szybko zabrali się za odrabianie strat. Do remisu zdołali doprowadzić dopiero w trzeciej partii. Od tej pory walka toczyła się niezwykle wyrównanie. W końcówce meczu zaowocowało jednak doświadczenie przyjezdnych, którzy ostatecznie triumfowali 70:66. Do zwycięstwa gości poprowadził duet Keydren Clark - Spencer Nelson. Gracze ci zdobyli łącznie dla swojego teamu 34 "oczka". Prawdziwe rozczarowanie spotkało tych, którzy spodziewali się zaciętego boju pomiędzy ekipami Panathinaikosu oraz Panioniosu. Mistrzowie Grecji dokonali bowiem w tym pojedynku demolki. Od samego początku przewodzili, dzięki czemu trener Żeljko Obradović mógł skorzystać z usług całej 12stki meczowej. Panathinaikos bardzo skutecznie zaprezentował się na linii rzutów z dystansu. "Koniczynki" trafiły w tym spotkaniu aż 15 "trójek". Największą zdobyczą punktową wśród zwycięzców mógł pochwalić się Drew Nicholas, który uzbierał 16 "oczek". Po stronie rywali po 11 punktów zapisali na swoje konto Branko Cvetković oraz Levon Kendall. Nie bez trudu o zwycięstwo przyszło walczyć ekipie Olympiakosu Pireus. Wicemistrzowie Grecji podejmowali na wyjeździe PAOK Saloniki. Gospodarze tego pojedynku zostali całkowicie odcięci od gry obwodowej i to też z całą pewnością było kluczem do sukcesu ekipy przyjezdnych. Jednak o zwycięstwo goście musieli walczyć do ostatniej kwarty, bowiem po 30 minutach wygrywali zaledwie 1 "oczkiem". Świetnie w szeregach Olympiakosu spisał się Nikola Vujcić, który w nieco ponad 30 minut zdobył 23 punkty. W dużej mierze do zwycięstwa przyczynił się także znany z występów na polskich parkietach Lynn Greer (16 punktów). Wyniki 17. kolejki ESAKE: Kavala - Panellinios Ateny 52:68 AEK Ateny - Trikala 2000 69:67 Kolossos Rodos - AEL Larissa 79:70 Maroussi Ateny - Aris Saloniki 66:70 Panathinaikos Ateny - Panionios Ateny 97:50 PAOK Saloniki - Olympiakos Pireus 66:74 Olimpia Larissa - ESTIA Egaleo 77:61 Tabela ESAKE:

m	drużyna	m	z	p	bilans	pkt
1	Olympiakos Pireus	17	16	1	1453:1175	33
2	Panathinaikos Ateny	17	15	2	1506:1164	32
3	Panellinios Ateny	17	13	4	1319:1156	30
4	Aris Saloniki	17	12	5	1231:1188	29
5	Panionios Ateny	17	11	6	1265:1287	28
6	Maroussi Ateny	17	9	8	1305:1262	26
7	Kolossos Rodos	17	9	8	1254:1330	26
8	PAOK Saloniki	17	8	9	1351:1333	25
9	AEK Ateny	17	7	10	1245:1310	24
10	Olimpia Larissa	17	6	11	1157:1233	23
11	Kavala	17	5	12	1164:1297	22
12	ESTIA Egaleo	17	4	13	1180:1337	21
13	AEL Larissa	17	2	15	1206:1390	19
14	Trikalla 2000	17	2	15	1229:1403	19