Jeszcze na 19 sekund przed zakończeniem spotkania Start Lublin prowadził 69:65 i wszystko wskazywało na to, że odniesie szóste zwycięstwo w Tauron Basket Lidze. Wtedy jednak do pracy wzięli się koszykarze Trefla Sopot.
Rzut z dystansu trafił Josip Bilinovac, a po chwili rozgrywający znakomite zawody, Anthony Ireland, wymusił stratę Jana Grzelińskiego. Amerykanin dopełnił dzieła i równo z syreną trafił z półdystansu, dając Treflowi pierwszą wygraną na wyjeździe w sezonie.
- Anthony Ireland wykonał znakomitą robotę. Zdobył kluczowe punkty w końcówce. Do tego dołożył się także Josip Bilinovac - przyznał na konferencji prasowej Zoran Martić, szkoleniowiec Trefla Sopot.
Ciekawostką jest fakt, że tylko pięciu zawodników zdobyło punkty po stronie gości. Najwięcej oczek (28) uzyskał Ireland, z kolei 19 dołożył Bilinovac.
- Wszyscy spodziewali się ciężkiej przeprawy i tak tez było. Do końca meczu wierzyliśmy w wygraną i teraz nam udało się zwyciężyć - dodał Martić.
Sopocianie z bilansem 6:22 zajmują 15. miejsce w tabeli TBL.
- To szalony sezon dla nas. Przegraliśmy dziesięć meczów w ostatniej minucie. Nie nauczyliśmy się kończyć spotkań. Nie ukrywam, że to trudne dla moich zawodników pod względem psychologicznym - zakończył Słoweniec.