Wydawało się, iż koszykarze z Bydgoszczy wyciągnęli właściwe wnioski z sobotniego meczu. W pierwszej kwarcie goście znad Brdy grali bardzo skoncentrowani, nie dając drużynie z Warszawy rozwinąć skrzydeł. Wiele wskazywało na to, iż tym razem będziemy świadkami zdecydowanie bardziej wyrównanego spotkania.
W kolejnych minutach wielkim problemem Astorii była jednak skuteczność rzutów za dwa punkty. Defensywa Legii stanowiła monolit, w efekcie czego przyjezdni nie mieli łatwych pozycji. Słabość zespołu z Bydgoszczy bez skrupułów wykorzystali gospodarze, którzy popisali się efektowną serią punktów. Należy pochwalić przede wszystkim Adama Parzycha, który umiejętnie punktował rywali.
Kolejną bolączką Astorii były liczne straty, po których legioniści wyprowadzali szybkie kontry. Drużyna ze stolicy co prawda przegrywała nieznacznie zbiórki, jednak ich podkoszowi prezentowali się zdecydowanie lepiej od rywali z Bydgoszczy. Nie do zatrzymania był Tomasz Andrzejewski, który po chorobie szybko wrócił do wysokiej formy.
Koszykarze Legii po raz drugi udowodnili, iż są poważnym kandydatem do gry w finale I ligi. Podopieczni Piotra Bakuna, w porównaniu z rundą zasadniczą zdecydowanie poprawili grę w defensywie oraz skuteczność. Drużyna z Warszawy swoją wartość musi potwierdzić również w spotkaniach wyjazdowych, które będą miały dla Legii dużo większe znaczenie. Dlaczego?
Ich ewentualny rywal w półfinale - Max Elektro Sokół Łańcut na własnym parkiecie spisuje się bardzo dobrze. Podopieczni Dariusza Kaszowskiego dwukrotnie pokonali nieobliczalną Pogoń Prudnik, która nie była w stanie zaskoczyć świetnie dysponowanych graczy z Podkarpacia.
Legia Warszawa - Astoria Bydgoszcz 92:66 (21:20, 26:13, 20:17, 21:16)
Legia: Andrzejewski 19, Aleksandrowicz 15, Parzych 15, Bierwagen 8, Linowski 7, Kukiełka 7, Ł. Wilczek 7 (12 as), Trybański 6, M. Wilczek 5, Paszkiewicz 3, Ornoch 0.
Astoria: Robak 15, Laydych 11, Szyttenholm 11, Mazur 8, Lewandowski 7, Fatz 5, Kutta 5, Grod 4, Barszczyk 0, Łucka 0, Senski 0.
Stan rywalizacji: 2:0 dla Legii Warszawa
Zobacz wideo: "Niepełnosprawni fanatycy" - reportaż
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.