Stelmet BC o krok od pierwszego miejsca

PAP
PAP

Już tylko jednego zwycięstwa brakuje koszykarzom Stelmetu BC Zielona Góra do zajęcia pierwszego miejsca po rundzie zasadniczej. Czy podopieczni Saso Filipovskiego zapewnią sobie pozycję lidera w sobotnim spotkaniu z PGE Turowem Zgorzelec?

W środę koszykarze Saso Filipovskiego zrobili kolejny krok w kierunku pierwszego miejsca po rundzie zasadniczej. Stelmet BC Zielona Góra z łatwością uporał się w wyjazdowym starciu z BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski. Mistrzowie Polski wygrali 70:58.

Już pierwsza kwarta ustawiła losy meczu. Zielonogórzanie szybko wypracowali sobie 11-punktowe prowadzenie, którego nie oddali już do samego końca. Wysoka przewaga sprawiła, że trener Filipovski dał nieco dłużej pograć zawodnikom spoza pierwszej piątki. Mowa tutaj o Marcelu Ponitce, Szymonie Szewczyku czy Karolu Gruszeckim. Wszyscy dobrze wywiązali się ze swoich zadań.

- Dużo zależało od pierwszej kwarty. Wówczas wyrobiliśmy sobie przewagę i mogliśmy grać nieco spokojniej. Uważam, że istotna była również ostatnia odsłona meczu, kiedy gospodarze mieli szansę nas dojść i nawiązać walkę, ale ostatecznie pewnie wygraliśmy - przyznaje Mateusz Ponitka, autor siedmiu punktów.

Warto odnotować, że wszyscy zawodnicy po stronie Stelmetu BC, którzy pojawili się na parkiecie, wpisali się na listę strzelców. Najwięcej (12) uzyskali Szewczyk i Vlad-Sorin Moldoveanu.

- "Stalówka" miała kilka przygotowanych wariantów taktycznych na nasze zagrywki. Widać było, że są gotowi do tego pojedynku. Jednak uważam, że przez całe spotkanie kontrolowaliśmy wydarzenia na parkiecie. Graliśmy w swoim rytmie i to zaważyło o zwycięstwie - ocenia Ponitka.

Stelmet BC z bilansem 24:4 jest liderem Tauron Basket Ligi. Zielonogórzanie potrzebują jednego zwycięstwa, by zagwarantować sobie pierwsze miejsce po sezonie zasadniczym. W sobotę mistrzowie Polski grają z PGE Turowem Zgorzelec na własnym boisku.

Źródło artykułu: