Ambitna Polpharma znalazła pogromce
Nie powiedzie się cel, jaki założyli sobie podopieczni Mindaugasa Budzinauskasa u kresu rozgrywek. Farmaceuci zamierzali zakończyć rywalizację z serią siedmiu triumfów z rzędu, jednak ostatecznie w środę musieli uznać wyższość Asseco Gdynia, a do rozstrzygnięcia zwycięzcy potrzebna była dogrywka. W meczu tym starogardzianie mieli ogromne problemy, gdyż grali bez Michaela Hicksa, ponadto parkiet przedwcześnie z powodu fauli opuściła trójka ich graczy. Nie zważając na przeciwności biało-niebiescy wykazali się ambicją i byli o krok od pokonania przeciwnika walczącego o awans do fazy play-off. Tym razem zabrakło im szczęścia w końcówce, ponieważ decydujący rzut w regulaminowym czasie gry zmarnował Litwin Martynas Paliukenas.
W ostatniej kolejce przegrali również Akademicy z Koszalina, którzy zmierzyli się na wyjeździe ze świetnie dysponowaną ofensywnie ekipą King Wilków Morskich Szczecin. Wyjazd ten kompletnie nie powiódł się koszykarzom Kamila Sadowskiego, bo przegrali oni różnicą aż "28" oczek. W sobotni wieczór przed nimi idealna okazja do rehabilitacji na kolejnym, bardzo trudnym terenie.
Czy Michael Hicks pomoże kolegom?
Kluczową kwestią przed następnym spotkaniem Polpharmy Starogard Gdański we własnym obiekcie jest zdrowie Michaela Hicksa. Amerykanin z polskim paszportem opuścił pojedynek w Trójmieście z powodu kontuzji, jakiej nabawił się jeszcze w meczu z MKS-em Dąbrowa Górnicza. Fizjoterapeuci Kociewskich Diabłów robią wszystko, aby doprowadzić najważniejsze ogniwo drużyny do odpowiedniej dyspozycji, ale jeśli im się to nie uda, trener Mindaugas Budzinauskas znów może mieć duży problem z odpowiednią rotacją. Ewentualny brak lidera gospodarzy na pewno postarają się wykorzystać goście, których szanse na zwycięstwo znacząco mogłyby wzrosnąć.
Pierwszy mecz dla Farmaceutów. AZS żądny rewanżu za porażkę w Koszalinie
W pierwszym starciu obu zespołów, Kociewskie Diabły zaskakująco rozgromiły w Koszalinie AZS 56:82 i był to popisowy występ graczy ze Starogardu Gdańskiego. Wtedy fantastyczne zawody rozegrał przede wszystkim... Michael Hicks, wspierany przez Urosa Mirkovica oraz Damiena Kinlocha. Od tamtego czasu bardzo dużo zmieniło się jednak w szeregach Akademików, których nie trenuje już David Dedek, a w ich składzie nie ma aż pięciu koszykarzy, w tym m. in Patrika Audy i Ra'Shada Jamesa. Czy obecny team Kamila Sadowskiego weźmie rewanż za kompromitującą porażkę jeszcze z pierwszej rundy, a może to Polpharma znów rozegra kapitalną partię przed własną publicznością?
O tym przekonamy się w sobotę, 16 kwietnia o godzinie 18.00 w hali Miejskiej im. Andrzeja Grubby w Starogardzie Gdańskim.
[b]Zobacz wideo: Nemanja Nikolić przed Lechem: to kolejny mecz na drodze po mistrzostwo
{"id":"","title":""}
[/b]