Kolejna rewolucja w klubie I ligi?

Siedlecki Klub Koszykówki już na początku kwietnia mógł świętować utrzymanie w I lidze. Nie oznacza to jednak, iż skład z sezonu 2015/2016 zostanie zachowany.

W tym artykule dowiesz się o:

Przypomnijmy, iż koszykarze z Siedlec rzutem na taśmę awansowali na 10. miejsce w tabeli, które daje bezpieczne utrzymanie. Podopieczni Teohara Mollova w 30. kolejce musieli pokonać Legię Warszawa oraz liczyć, iż Znicz Basket Pruszków wygra ze wzmocnioną UTH Rosą Radom. Oba czynniki zostały spełnione i w Siedlcach zapanowała euforia.

- Chciałbym bardzo zostać w klubie, ale nie wszystko zależy ode mnie. Może władze SKK zdecydują się postawić na mnie również w przyszłych rozgrywkach. W tym sezonie pokazałem kibicom, którzy mówili, że do klubu przyszedł pajac i idiota, że nie jestem kretynem - przyznał opiekun SKK.

W ostatnich dniach okazało się, iż na 99 procent Mollov pozostanie na stanowisku pierwszego trenera SKK. Bardzo zmieni się natomiast skład personalny drużyny, którą czeka mała rewolucja. Z klubem pożegna się Adam Brenk, Filip Struski, Wojciech Osiński, Michał Musijowski, Marcin Kowalewski czy Bartłomiej Bojko. Niepewna jest przyszłość Marcina Nędziego oraz Kamila Sulimy, który występuje w Siedlcach od wielu lat.

Kibice z Siedlec najbardziej mogą żałować odejścia Marcina Kowalewskiego, który był czołowym punktującym I ligi. Bardzo odczuwalny będzie również brak Michała Musijowskiego, czyli głównego kreatora gry zespołu z Mazowsza.

Kto z kolei wzmocni drużynę z Siedlec? W kuluarach wiele mówi się, iż nowym graczem SKK zostanie Michał Kwiatkowski czy Damian Zapert, którzy sezon 2015/2016 spędzili na II-ligowych parkietach. Niewykluczony jest również transfer Andrzeja Paszkiewicza z Legii Warszawa. W kręgu zainteresowań trenera będzie z pewnością Michał Wojtyński oraz Patryk Bajtus.

Czy zmiany, które zajdą w Siedleckim Klubie Koszykówki okażą się na plus?

Źródło artykułu: