- Gratuluję mojemu zespołowi wygranej i profesjonalnego podejścia do meczu. Dzieliliśmy się minutami, graliśmy solidnie w obronie. Cieszę się z tego. Nie przegraliśmy w naszej hali w tym roku - powiedział po czwartkowym spotkaniu z BM Slam Stalą Ostrów Wielkopolski trener Stelmetu BC, Saso Filipovski.
Szkoleniowiec aktualnych mistrzów Polski otrzymał po meczu prezent od kibiców z okazji poprowadzenia zielonogórskiej drużyny w stu spotkaniach. - Dziękuję kibicom za prezent. Były to fajne czekoladki. Nie zjem ich, a zachowam na pamiątkę - przyznał.
Przed zielonogórzanami wyjazdowy pojedynek w Dąbrowie Górniczej. Będzie to ostatni pojedynek fazy zasadniczej. - Mamy jeszcze jeden mecz, w którym też chcemy dzielić się minutami, a następnie będziemy przygotowywać się do walki w play-off - oznajmił Filipovski.
Na konferencji obecny był również Adam Hrycaniuk, który także w kilku słowach ocenił zakończone spotkanie. - Chcieliśmy zagrać na 120 procent, żeby podtrzymać passę w naszej hali. Każdy gra i daje z siebie wszystko. Dzielimy się tymi minutami, a każdy próbuje szukać formy. Ta intensywność meczów ostatnio przyda nam się w play off. Obecnie gramy co dwa dni i w fazie play-off też tak będzie. Myślę, że to nam może pomóc - skomentował.