Ciekawie w Zgorzelcu i Słupsku - zapowiedź 26. kolejki Polskiej Ligi Koszykówki

Czy PGE Turów Zgorzelec powróci jeszcze do walki o najwyższe laury? - takie pytanie zadaje sobie sporo fanów polskiego basketu. O tym czy podopieczni Pawła Turkiewicza są w stanie nawiązać równorzędną walkę z najlepszymi pokaże pojedynek wicemistrzów Polski z bardzo silną w tym sezonie Kotwicą Kołobrzeg. Anwil Włocławek z Łukaszem Koszarkiem na czele będzie miał okazję potwierdzić swoją wysoką dyspozycję w Słupsku, gdzie wartość drużyny Igora Griszczuka sprawdzą koszykarze Energi Czarnych.

W tym artykule dowiesz się o:

Niezwykle frapująco zapowiada się pojedynek PGE Turowa Zgorzelec z Kotwicą Kołobrzeg. Gospodarze ostatnio znajdowali się w dołku, ale wydaje się, iż pojawiło się światełko w tunelu. Podopieczni Pawła Turkiewicza przede wszystkim nie zwykli przegrywać przed własną publicznością. Wicemistrzowie Polski w końcu mają do dyspozycji rozgrywającego z wielkimi umiejętnościami - Tyusa Edney'a. Z dobrej strony w ostatnim meczu ligowym pokazał się najlepszy strzelec zgorzelczan - Damir Milijkovic. Dobra gra obu tych koszykarzy może sprawić, iż "Czarodzieje z Wydm" szybko wrócą do domu. Ale tak być nie musi, zważywszy, że drużyna Sebastiana Machowskiego w tym sezonie prezentuje się bardzo dobrze i może pochwalić się najlepszym bilansem spotkań na wyjeździe. Poza tym gracze Kotwicy będą chcieli wymazać fatalną porażkę z Energą Czarnymi Słupsk. Czy to im się uda?

W Sopocie tamtejszy zespół Asseco Prokomu zmierzy się z outsiderem rozgrywek Polskiej Ligi Koszykówki - Victorią Górnikiem Wałbrzych. Podopieczni Tomasa Pacesasa polegli z kretesem w ostatnim meczu euroligowym z Olympiakosem Pireus. Ale koszykarze Mieczysława Młynarskiego to zdecydowanie niższy poziom. W pierwszym meczu zespół z południa Polski sprawił olbrzymią niespodziankę pokonując u siebie Mistrzów Polski, ale tym razem o takim wynik będzie niesamowicie trudno. Drużyna z Sopotu znacząco się ostatnio wzmocniła, a na dodatek Prokom u siebie przegrał w tym sezonie tylko raz (porażka z Polonią Gaz Ziemny).

W Inowrocławiu Sportino będzie chciało się zrewanżować Polpharmie za upokarzającą porażkę w Starogardzie Gdańskim. Koszykarze Aleksandra Krutikowa potrafią zaskoczyć w najmniej spodziewanym momencie. Kto wie być może przekonają się o tym zawodnicy Mariusza Karola, którzy w ostatniej kolejce nie sprostali trudom boju z Atlasem (91:96). W tamtym meczu zabrakło bardzo silnego ogniwa "Kociewskich Diabłów" pod koszem - Erica Colemana. Wiele jednak wskazuje na to, iż Amerykanin w Inowrocławiu zagra. W pierwszej potyczce tych ekip, w zespole Sportino, zawiedli koszykarze zza oceanu, którzy teraz z całą pewnością będą chcieli pokazać się z jak najlepszej strony.

Interesująco może być również w Poznaniu, gdzie PBG Basket podejmie - w sobotę - AZS Koszalin. Gracze Jeffa Norgaarda u siebie są wręcz nie do zatrzymania, ale na obcym terenie gra drużyny nie wygląda już tak wspaniale. Być może wykorzystają to podopieczni Eugeniusza Kijewskiego, którzy potrzebują zwycięstw by w końcu wyjść z szarego końca. Personalnie obie drużyny wyglądają - jak na polskie warunki - całkiem solidnie i trudno wskazać tutaj faworyta. Warto dodać, że Akademicy w ostatnich dniach wzmocnili się pod koszem. Szeregi koszalińskiej ekipy zasilił Kevin Steenberge.

Atlas Stal Ostrów Wielkopolski jest zdecydowanym faworytem w pojedynku z Sokołów Zniczem Jarosław. Koszykarze Andrzeja Kowalczyka w poprzedniej kolejce rozegrali bardzo udane zawody w Starogardzie Gdańskim, a przed własną publicznością spisują się zdecydowanie lepiej. Hala w Ostrowie nie jest już może twierdzą nie do zdobycia, ale rywale zawsze muszą się liczyć z trudnymi warunkami jakie stawiają na własnym obiekcie koszykarze Atlasa. Niewiele wskazuje na to, aby eksplodował geniusz graczy Dariusza Szczubiała. Obie ekipy stawiają - głównie - na otwartą, ofensywną koszykówkę, a w niej lepsi powinni okazać się gospodarze.

Swoją wartość w 26. kolejce będą mogli potwierdzić zawodnicy Anwilu Włocławek, którzy powoli pną się ku górze. Wydaje się, że podopieczni Igora Griszczuka nie są już w stanie dogonić lidera z Sopotu, ale zajmująca 2. lokatę Polpharma wciąż pozostaje w zasięgu możliwości "Rottweilerów". Aby jednak zachować szansę drużyna, która w ostatniej kolejce pokonała w hali Mistrzów Asseco Prokom, musi zagrać dobre zawody w Słupsku. Energa Czarni nie prezentują co prawda najwyższej dyspozycji, ale spotkanie w Kołobrzegu pokazało, że woli walki i zaangażowania koszykarzom Gaspera Okorna nie brakuje. Niewątpliwie dużym atutem jest własna hala, albowiem tylko 3 ekipy opuszczały halę Gryfia w glorii zwycięstwa. "Smaczku" tej potyczce dodaje fakt, iż Griszczuk wcześniej był trenerem "Czarnych Panter".

Komplet spotkań 26. kolejki Polskiej Ligi Koszykówki:

PGE Turów Zgorzelec - Kotwica Kołobrzeg 13.02 godz. 19:00

Asseco Prokom Sopot - Victoria Górnik Wałbrzych 13.02 godz. 19:00

Sportino Inowrocław - Polpharma Starogard Gdański 14.02 godz. 18:00

PBG Basket Poznań - AZS Koszalin 14.02 godz. 18:00

Atlas Stal Ostrów Wielkopolski - Sokołów Znicz Jarosław 15.02 godz. 17:30

Energa Czarni Słupsk - Anwil Włocławek 15.02 godz. 18:40

Źródło artykułu: