Zielonogórzanin zadebiutował w TBL. "Będę mocno trenował, by w końcu zapunktować"

W drugim meczu ćwierćfinałowym między Stelmetem BC Zielona Góra a Asseco Gdynia szansę debiutu w Tauron Basket Lidze otrzymał Jakub Der. Zielonogórzanin na parkiecie przebywał sześć i pół minuty.

Dawid Borek
Dawid Borek
WP SportoweFakty
Podopieczni Saso Filipovskiego nie mieli najmniejszych problemów, by odnieść drugie zwycięstwo w ćwierćfinałowej serii. W ostatniej kwarcie kilka minut otrzymali młodzi zawodnicy Stelmetu BC Zielona Góra - Kamil Zywert i Jakub Der. Dla drugiego z nich był to debiut na parkietach TBL. - Można było się domyślić, że przyjdzie w końcu taki moment, by trener wypuścił mnie na boisko. Myślę, że nie popełniłem zbyt wielu błędów. Dałem z siebie wszystko i mam nadzieję, że szkoleniowiec to zauważył i w kolejnych meczach może da mi pograć - przyznał zielonogórzanin.

Młody koszykarz przeciwko Asseco Gdynia oddał cztery rzuty, lecz żaden z nich nie znalazł drogi do obręczy. - Niestety nie udało się zapunktować, ale mam nadzieję, że pokazałem, że potrafię oddać ten rzut. Czeka mnie jeszcze trochę pracy, ale będę ciężko trenował i w końcu uda mi się trafić - skomentował, jednocześnie wyjaśniając, że nie zjadła go trema wynikająca z debiutu w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce. - Bardziej chodziło o ustawienie nóg. Nie przygotowałem sobie pozycji do rzutu i po prostu nie wpadło - zaznaczył.

Stelmet BC Zielona Góra w ćwierćfinałowej rywalizacji prowadzi 2:0. Trzeci mecz zostanie rozegrany we wtorek, tym razem w domowej hali Asseco Gdynia. - Nasza drużyna jest tak skonstruowana, że mamy najlepszą defensywę w Polsce. Wydaje mi się, że nikt nie jest w stanie nam tego zepsuć. Oby nam się nie powinęła noga i byśmy dotarli do finału, który zakończy się naszym mistrzostwem - zakończył Jakub Der.

ZOBACZ WIDEO Czas na finał TBL. Powtórka sprzed roku (źródło TVP)
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×