Norbert Kulon wystąpił w 31 meczach Śląska Wrocław w sezonie 2015/2016. Początkowo Mihailo Uvalin nie stawiał na niego zbyt często. Sytuacja 24-letniego rozgrywającego zmieniła za czasów Emila Rajkovicia, u którego Kulon grał zdecydowanie więcej. Macedończyk dawał mu dużą liczbę minut, a koszykarz z każdym kolejnym meczem czuł się coraz pewniej.
Kulon podkreśla, że był to dla niego udany sezon. Zebrane doświadczenie ma zaprocentować w kolejnych rozgrywkach.
- Biorąc pod uwagę osiągnięcia indywidualne sezon był dla mnie udany, dostałem szansę zaprezentowania się w TBL w dłuższym wymiarze czasowym, niemniej jednak nie udało nam się osiągnąć zamierzonych celów drużynowych, zarówno w ekstraklasie, jak i 1. lidze. Ten aspekt drużynowy niestety przysłania wszystkie inne - przyznaje 24-letni rozgrywający.
ZOBACZ WIDEO Krajobraz po powołaniach. Kto dostanie przepustkę do Francji? (Źródło: TVP)
{"id":"","title":""}
Zawodnikowi wraz z ostatnim meczem w sezonie 2015/2016 zakończył się kontrakt ze Śląskiem Wrocław. Kulon jest wolnym graczem, ale nie ukrywa, że chciałby pozostać w stolicy Dolnego Śląska.
- Na pewno chciałbym zostać we Wrocławiu, bo to moje miasto i tu czuję się najlepiej, ale jeżeli byłaby sposobność grać gdzieś indziej, to nie miałbym z tym najmniejszego problemu - tłumaczy Kulon.
Czy działacze Śląska wykonali już telefon do 24-letniego rozgrywającego? - Na razie nie było żadnych zapytań o moją osobę - odpowiada.
Kulon w sezonie 2015/2016 przeciętnie notował pięć punktów i dwie asysty na mecz.