Wygrali dla kibiców - komentarze po meczu Atlas Stal - Sokołów Znicz

Koszykarze Sokołowa Znicza Jarosław sprawili swoim kibicom, którzy wybrali się za nimi do Ostrowa, miłą niespodziankę. Beniaminek ekstraklasy odniósł kolejne cenne zwycięstwo na wyjeździe w tym sezonie, pokonując Atlas Stal 86:78.

Andrzej Kowalczyk (trener Atlasa): Porażka bardzo nas smuci. Przy zwycięstwie mogliśmy mieć jeszcze szanse na znalezienie się w ósemce przed drugą fazą. Zawiódł mnie styl, nie do końca zespół grał z pełnym zaangażowaniem.

Dariusz Szczubiał (trener Znicza): Poprosiłem zawodników, aby nie zagrali dla mnie, tylko dla naszych kibiców, którzy przejechali 10 godzin na mecz. Zagraliśmy naprawdę dobre zawody, przy dobrej skuteczności, jaką mieliśmy jest trudno bronić. Na takie spotkanie czekaliśmy od trzech ostatnich porażek. Od początku roku graliśmy nieźle, ale ciągle czegoś brakowało.

Łukasz Majewski (koszykarz Atlasa): Nie ma co ukrywać, że zagraliśmy tragicznie od samego początku. Nikogo nie należy oszczędzać. Nie trafialiśmy rzutów z łatwych pozycji, zabrakło skuteczności. Próbowaliśmy gonić, ale niestety nie udało nam się.

Bartosz Diduszko (koszykarz Znicza): To zwycięstwo na pewno przybliża nas bardzo do utrzymania w lidze. Był to ciężki mecz dla nas, punkty rozłożyły się równomiernie na wszystkich zawodników. Zagraliśmy jako zespół.

Komentarze (0)