24-letnia wychowanka Rybnickiego Młodzieżowego Klubu Sportowego Rybnik na ekstraklasowych parkietach debiutowała w sezonie 2011/2012. Teraz oprócz walki w TBLK buduje swoją pozycję w reprezentacji Polski.
Miniony sezon rozpoczęła w barwach Pszczółki AZS UMCS Lublin. W drużynie
prowadzonej przez Krzysztof Szewczyk grała mało, bo w 13 minutach na parkiecie średnio spędzała 8 minut przegrywając znacząco rywalizację z Jhasmin Player.
W drugiej połowie sezonu zdecydowała się na zmianę barw klubowych przechodząc do MKK Siedlce. Ten ruch okazał się strzałem w dziesiątkę. Średnia minut wzrosła do 30, a jej słupki statystyczne osiągnęły pułap 11,7 punktu i 6,1 zbiórki w siedmiu spotkaniach.
ZOBACZ WIDEO Dawid Konarski: Chłopcy mieli w pamięci Londyn (Źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Teraz absolwentka Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Łomiankach zdecydowała się na kolejne przenosiny wiążąc się umową z Basketem Gdynia.
- Aldona ma wspaniałą motorykę, którą będę chciała wykorzystać nie tylko w ataku, ale i w obronie, szczególnie do zadań specjalnych. Wyróżnia ją determinacja i motywacja wewnętrzna, co w grze zespołowej jest szczególnie cenione - komplementuje swoją nową podopieczną Katarzyna Dydek, trener gdyńskiego zespołu.
Obecnie Morawiec przebywa z reprezentacją Polski w Mińsku, gdzie we wtorek i środę Biało-Czerwone rozegrają dwa mecze kontrolne z Białorusinkami.
W Gdyni walczą o powrót do ścisłej czołówki. Dlatego też włodarze klubu przedłużyli umowę z Jeleną Skerovic. W ekipie z Trójmiasta zagrają też m.in. Aneta Kotnis czy Dominika Miłoszewska.
Czy Aldona Morawiec dokonała dobrego wyboru? 
