W środowym meczu Białorusinki pokazały już w pełni swoją dominację. Podopieczne Anatolija Bujalskiego ponownie rozpoczęły lepiej od Biało-Czerwonych, jednak w porównaniu do wtorkowego spotkania, tym razem nie pozwoliły Polkom na powrót do gry.
Gospodynie spokojnie budowały swoją przewagę prowadząc w drugiej kwarcie już nawet 33:17.
Z początkiem drugiej połowy straty Polek wynosiły już 21 oczek. Co prawda nasze reprezentantki zanotowały zryw i zrobiło się tylko 50:39 dla Białorusi, jednak doświadczone rywalki szybko uspokoiły wydarzenia na parkiecie.
Pod koszem nie do zatrzymania była Yelena Leuchanka, a gospodynie ostatecznie mogły cieszyć się z wygranej 76:55. To bardzo dobry sygnał dla tej drużyny, która już niebawem stanie do turnieju kwalifikacyjnego, którego stawką będzie wyjazd na igrzyska olimpijskie do Rio.
Polki w meczu tym musiały sobie radzić bez podstawowej rozgrywającej. Dominika Owczarzak, bo o niej mowa, z powodu urazu stawu skokowego nie wzięła udziału w tym spotkaniu.
Najskuteczniejszą zawodniczką w naszej ekipie okazała się Agnieszka Skobel, a kolejny dobry występ w Mińsku zaliczyła Aldona Morawiec.
Teraz wszyscy związani z kadrą chwilę odpoczną po to, aby pod koniec czerwca spotkać się na krótkim zgrupowaniu w Pruszkowie przed wylotem do Chin. Tam Biało-Czerwone wezmą udział w trzech turniejach i rozegrają 9 meczów kontrolnych.
Dotychczas, podczas letniej serii sparingów Polki odniosły jedną wygraną (z Węgierkami) i poniosły trzy porażki (jedną z Węgierkami i dwie z Białorusinkami).
Białoruś - Polska 76:55 (17:12, 24:14, 15:14, 20:15)
Białoruś: Leuchanka 19, Likhtarovich 12, Verameyenka 9, Troina 9, Harding 8, Papova 6, Snytsina 5, Ivashchanka 4, Tarasava 2, Anufryienka 2, Rytsikava 0, Trafimava 0, Zyuzkova 0, Malashka 0.
Polska: Skobel 11, Morawiec 10, Pawlak 9, Trzeciak 5, Koperwas 4, Naczk 4, Wajler 4, Schmidt 4, Durak 3, Szajtauer 1, Żukowska 0, Jaworska 0.
Więcej szczegółów wkrótce.